Paweł z Warsaw Shore: Napiszę sobie na grobie "Żyłem jak chciałem"

2014-06-29 15:15

Paweł Cattaneo zrobił ogromną furorę w programie "Warsaw Shore"! Znany jest głównie ze swoich podrywów. Na wizji udało mu się przespać już z kilkunastoma dziewczynami!

Bohater "Warsaw Shore" udzielił wywiadu agencji Newseria Lifestyle. Jak stwierdził podczas rozmowy, polubił showbiznes i chciałby zostać w nim jeszcze na długo.

Marzenia o sławie

- Marzę o tym, aby pozostać w "Ekipie z Warszawy"- powiedział Paweł. - Nigdy nie zapomnę o tej przygodzie. Będę pamiętał o niej całe życie. Napiszę sobie na grobie "Żyłem jak chciałem" (...). Sporo się u mnie zmieniło. Zająłem się didżejką. Liczę na to, że kiedyś dostanę swój własny program w MTV. Program w stylu naczelny szpachlarz, czy jak wyrwać laskę - dodał.

Zobacz też: Ewa Farna jednak nie schudła?! Gwiazda pokazała nowe ZDJĘCIA! Efekt jojo, a może Photoshop?

Praca licencjacka

Paweł w przyszłości pragnie zostać dziennikarzem. W wywiadzie zwierzył się również z tego, że nie ma na nic czasu:

- Musiałem zawiesić studia, jestem na urlopie dziekańskim. Nie wyrabiałem się z czasem - żali się. - Wszystko zgromadziło się na raz. Szkoda, bo pisałem naprawdę spoko licencjat na temat życia codziennego prostytutek XX wieku. Miałem już 20 stron, jednak musiałem przerwać. Ale z pewnością do tego wrócę. Chciałbym mieć to z głowy, szczególnie, że jestem na trzecim roku studiów.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki