Paweł Szajda: Marzenia o aktorstwie stały się faktem

2010-07-04 18:00

Paweł Szajda (28 l.) zwrócił na siebie uwagę rolą Bogusia w filmie "Tatarak" w reżyserii Andrzeja Wajdy, Teraz realizuje swoje aktorskie marzenia.

Partnerował w tym obrazie Krystynie Jandzie (58 l.). I chociaż krytykę, a i widzów poruszył najbardziej monolog jej bohaterki, będący hołdem aktorki dla jej zmarłego męża operatora Edwarda Kosińskiego, Szajda zebrał dobre opinie. Była to zresztą jego pierwsza duża rola. Krystyna Janda podkreślała zaś, że jej młody partner filmowy ma niedzisiejszy szarm i wdzięk.

Dla niego samego udział w filmie Wajdy (84 l.) był nie tylko niezwykłym wyróżnieniem, ale - jak zapewniał - rodzajem symbolicznego powrotu do kraju ojców.

Paweł Szajda jest z pochodzenia Polakiem, chociaż urodził się w USA (Farmington), gdzie jego rodzice osiedli po stanie wojennym w Polsce. Mówi dobrze po polsku, bo w jego rodzinnym domu używa się tylko tego języka. W Stanach Paweł uzyskał dyplomy z literatury angielskiej i ekonomii. Jednak to aktorstwo jest jego pasją.

- W liceum grałem w sztuce pod tytułem "Foreigner". Po dwóch tygodniach jej wystawiania, tuż przed rozpoczęciem drugiego aktu, uświadomiłem sobie, że naprawdę mi się to podoba. Przygotowywanie roli, granie przed publicznością i wszystko, co się z tym wiąże. Ludzie mają marzenia, moim stało się aktorstwo - deklarował w jednym z wywiadów.

Szajda realizuje zatem marzenia.

Obecnie pracuje na planie filmu Wiesława Saniewskiego "Wygrany". Szajda gra młodego pianistę, który popada w tarapaty finansowe, zrywając koncertowe tournée. W obrazie występują m.in.: Janusz Gajos, Grażyna Barszczewska, Wojtek Pszoniak.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki