Raczek chce wziąć ślub

- Chcielibyśmy wziąć ślub. Ale nie mamy na to szansy - mówi w szczerej rozmowie z "Super Expressem" Tomasz Raczek. - Gdyby jednak było to możliwe, to już dawno zawarlibyśmy zawiązek partnerski - dodaje popularny krytyk.

Niestety, para będzie musiała poczekać, aż w Polsce zmieni się prawo.

- W naszym kraju pary homoseksualne nie mogą wziąć ślubu, a już na pewno tradycyjnego małżeństwa, bo w konstytucji jest jasno zapisane, że to mogą zrobić tylko pary heteroseksualne - wyjaśnia Robert Biedroń (32 l.), prezes Kampanii Przeciw Homofobii.

Tomasz Raczek jest tego świadomy.

- My po prostu chcielibyśmy zawrzeć związek partnerski - tłumaczy krytyk filmowy.

Gdyby Raczek i Szczygielski chcieli zalegalizować swój związek w innym kraju, np. w Holandii, to też byłoby to trudne.

- Nie jesteśmy obywatelami tego kraju, więc nie możemy tego zrobić - dodaje Raczek.

Jedynie w Wielkiej Brytanii nie jest potrzebne obywatelstwo, ale tam trzeba mieć status rezydenta, co oznacza, że trzeba tam mieszkać przez dłuższy czas.

- Nawet gdyby para homoseksualna zalegalizowała swój związek w innym kraju, to w Polsce ich prawa nie będą respektowane. Jesteśmy jednym z niewielu krajów Unii Europejskiej, która nie przyjęła takiego rozporządzenia - tłumaczy Robert Biedroń.

Raczkowi i Szczygielskiemu nie pozostaje zatem na razie nic innego, jak cieszyć się swoją miłością bez prawnej legalizacji. A to nie będzie raczej trudne. Bo para jest już ze sobą od 15 lat. Jednak dopiero rok temu postanowili powiedzieć o tym całemu światu. Raczek w przedmowie do książki Marcina "Berek" napisał, że jest jego partnerem życiowym.

Nie obyło się od wielu krytycznych komentarzy, ale jednak obaj panowie urzekli polskie społeczeństwo. Kilka dni temu zostali uznani przez czytelników tygodnika "Gala" za Najpiękniejszą Parę. - Jesteśmy mile zaskoczeni, że dostaliśmy tę nagrodę. Wierzymy w to, że od teraz inni geje i lesbijki bez strachu będą mogli okazywać swoje uczucia - mówił szczęśliwy Raczek podczas odbierania Róży Gali.