Raper Kali, czyli Marcin Kamil Gutkowski pokazał pomyłkę policji, która musiała oddać mu zarekwirowane pudełko z marihuaną. Na komendzie warszawskiej policji zjawił się ze swoim adwokatem: - Historyczna chwila, legendarny moment – policja oddała mi marihuanę skonfiskowaną 2 miesiące temu, ponieważ jestem pacjentem medycznym marihuany. Chyba jestem jednym z pierwszych pacjentów w Polsce, którzy odebrali z Policji susz. Niedobre jest to, że skonfiskowano mi ten susz i policja nie wierzyła, że posiadam susz z legalnego źródła czy, że ma odpowiednie stężenie thc. Badanie wykazało, że stężenie thc jest odpowiednie do przypisanej mi recepty. Adwokat rapera wyjaśnił, że policja powinna dodatkowo ustalić źródło pochodzenia towaru, ale nie potrafiła zweryfikować, czy susz jest legalny. Nagranie z komisariatu poniżej. Raper był bardzo zadowolony z całej sytuacji.
ZOBACZ:Porażające słowa Anity i Adriana ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Poważne przejścia w małżeństwie
i