Roman Polański przeprosił za gwałt na Samancie Gailey i... zwalił część winy na media

2011-09-29 4:00

Sławny reżyser Roman Polański (78 l.), który ścigany jest przez amerykański wymiar sprawiedliwości za seksualne wykorzystanie w 1978 roku 13-letniej wówczas Samanthy Gailey, w końcu postanowił łaskawie publicznie przeprosić swoją ofiarę.

Polański jednak nie posypał głowy popiołem do końca, za to, że przed 33 laty w willi popularnego aktora Jacka Nicholsona (74 l.) uprawiał seks analny z dzieckiem. On bezczelnie zwalił część winy na... media. - Ona jest podwójną ofiarą. Moją i prasy - mówił reżyser na festiwalu Zurich Film Festival.

Polański żalił się też, że podczas procesu został wrobiony w gwałt, a Samantha sama chciała uprawiać z nim seks. Polański w 1978 został oskarżony o zgwałcenie 13-latki.

Reżyser przed amerykańską prokuraturą przyznał się do stosunków z dzieckiem, ale przed ogłoszeniem wyroku uciekł do Paryża. Do dzisiaj amerykański wymiar sprawiedliwości bezskutecznie ściga reżysera.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki