Sieklucka i Morrone udają miłość?! Ekspert ocenia ich mowę ciała

2022-04-27 15:14

Na premierze "365 dni: Ten dzień" wszyscy bacznie obserwowali Annę-Marię Sieklucką (30 l.) i Michella Morrona (32 l.). Para trzymała się za ręce i szeptała czułe słówka do ucha. Widać, że praca przy filmie bardzo ich połączyła. Czy to jednak coś więcej, niż przyjaźń?

Sieklucka i Morrone udają miłość?! Ekspert ocenia ich mowę ciała

i

Autor: akpa, instagram Sieklucka i Morrone udają miłość?! Ekspert ocenia ich mowę ciała

We wtorek (26 kwietnia) odbyło się spotkanie z gwiazdami kolejnej części erotycznego filmu "365 dni: Ten dzień". Widzowie z niecierpliwością oczekiwali premiery produkcji, w której króluje seks i miłość. Od 27 kwietnia fani ponownie mają możliwość zobaczenia gorących scen z udziałem głównych bohaterów, czyli Laury granej przez Annę-Marię Sieklucką oraz Massimo, w którego wciela się włoski model Michell Morran. Aktorzy świetnie się rozumieją, co przekłada się na idealną współpracę na planie. Teraz okazuje się, że iskrzy między nimi nie tylko na planie filmowym. Ostatnio w sieci pokazały się zdjęcia tej dwójki podczas zakupów w Mediolanie. Wszyscy zwrócili uwagę na to, że para trzymała się za ręce. Wielu zastanawia się, czy to tylko na potrzeby promocji filmu, czy rzeczywiście jest coś na rzeczy.

Na premierze Anna-Maria wyglądała zjawiskowo. Miała elegancką, ale i seksowną czarną sukienkę. Do tego mocno czerwone usta dodawały pikanterii. Wszyscy patrzyli tylko na nią, również Michelle nie mógł od niej oderwać wzroku. Para znowu trzymała się za ręce i nie odstępowała siebie na krok. Poza oficjalną częścią imprezy pozwalali sobie na więcej. Siedząc na kanapie nagrali wspólny filmik, na którym włoski model czule całował w czoło aktorkę. Jednak te czułości nie przekonują każdego. Pudelek postanowił zapytać się eksperta od mowy ciała, Maurycego Seweryna, jak ocenia ich gesty.

Choć nie są parą, to czują się ze sobą całkiem dobrze - przyznał Maurycy Seweryn, przyglądając się fotografiom z Mediolanu. - Jednak prawdziwej chemii tam nigdy nie było. Są przykładem typowej sesji promocyjnej, typu wspólny spacer aktorów, którzy są na tapecie ze względu na premierę filmu - dodaje.

Sieklucka i Morrone

i

Autor: akpa, instagram Sieklucka i Morrone

Okazuje się, że pocałunki w czoło, czy trzymanie rąk na ramionach Anny-Marii, to wcale nie miłość.

- To nie czułość i miłość, to demonstracja opiekuńczości i jednocześnie dominacja - ocenia. Jest widoczny specyficzny dystans, choć zgodnie z zasadami komunikacji oboje znajdują się w swojej przestrzeni intymnej (mniej niż 40 cm od siebie). Pani Anna także nie dąży do bycia przytulaną. Co nie oznacza, że nie czuje się komfortowo. Jest spokojna. Jest takie powiedzenie: z wielkiej chmury mały deszcz - wyjaśnia.

Sonda
Obejrzysz "365 dni: Ten dzień"?
Anna Maria Sieklucka w 4 odc. TTBZ zachwyciła jako Justyna Steczkowska

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki