Stan Borys w żałobie. Serce mu pękło. Został już całkiem sam

2022-12-21 4:40

Dla Stana Borysa (81 l.) to będą wyjątkowo smutne święta. Tuż przed nimi zmarła jego ukochana siostra Zosia - ostatnia już z piątki rodzeństwa gwiazdora. Dosłownie pękło mu serce, gdy lekarze zabronili mu długiego lotu z Nowego Jorku do Polski, by mógł stawić się na pogrzebie. - Z wielkim bólem serca przeżywam śmierć ukochanej siostry. Ale mój stan zdrowia się pogorszył - mówi nam poruszony artysta.

Nie tak wyobrażał sobie końcówkę tego roku. W grudniu Stan Borys uczestniczy w spotkaniach wigilijnych organizowanych dla Polonii w USA, próbuje się uśmiechać, choć jego serce ściska ból. Kilka dni temu zmarła jego ukochana siostra Zosia. Byli ze sobą bardzo zżyci.

- W dużej mierze to ona mnie wychowywała, zawsze pomagała rodzicom. A kiedy rozpoczynałem karierę na scenie, w teatrze czy na estradzie, Zosia szyła mi stroje na występy. Podawałem jej pomysły, a ona je realizowała. Była bardzo dobrą krawcową. Spełniała moje wizje kostiumowe w czasach, kiedy w sklepach było niewiele - wspomina z uśmiechem Stan Borys.

Pani Zofia dożyła pięknego wieku - przeszło 90 lat, odeszła otoczona bliskimi. Niestety, zabrakło wśród nich Stana, z czym artysta nie może się pogodzić. Gdy dowiedział się o jej śmierci, planował kupić bilet na samolot do Polski. Ale jego samopoczucie się pogorszyło i zamiast w kraju, wylądował... u lekarza.

- Bardzo chciałem być na pogrzebie, ale lekarze zabronili mi tak długiego lotu do Polski. Moje zdrowie pogorszyło się ostatnio tak, że nie jestem nawet w stanie wsiąść do samolotu, aby być na pogrzebie ukochanej siostry... - wyrzuca sobie muzyk.

Po raz ostatni widzieli się przed rokiem, gdy jesienią Borys przyleciał do Polski z okazji swoich 80. urodzin. Wtedy długo ściskał się z siostrą. Pozostały wspomnienia i zdjęcia z ostatniego spotkania.

Listen to "Czego boją się seniorzy? DROGOWSKAZY" on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki