TONY SCOTT zabił się bo myślał, że ma raka. A był zdrowy!

2012-10-24 15:23

Są już wyniki sekcji zwłok Tony'ego Scotta, który popełnił samobójstwo skacząc z mostu, gdy dowiedział się, że ma raka. Otóż z raportu koronera wynika, że reżyser Top Guna nie był poważnie chory. Czy lekarze popełnili błąd?

19. sierpnia Tony Scott popełnił samobójstwo skacząc z mostu Vincenta Thomasa w Los Angeles. Jak donosiły media, reżyser TOP GUNA miał oddać śmiertelny skok, gdyż dowiedział się, że ma raka.

Z raportu koronera wynika, że Scott zmarł w skutek tępego uderzenia i utonięcia. Jednak tuż przed oddaniem śmiertelnego skoku, brat słynnego reżysera Ridleya Scotta, zażył sporą dawkę antydepresantów, a dokładnie Remeronu i środka nasennego o nazwie Lunesta. Artysta prawdopodobnie popełnił samobójstwo, gdyż dowiedział się, że ma nieuleczalnego raka.

Jednak sekcja zwłok Scotta nie wykazała groźnych chorób! Czyżby lekarze postawili błędną diagnozę?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki