Top Model, odcinek 5 - kto odpadł: Sonia. Pamela, która nie chciała pokazać biustu, dostała ostrzeżenie

Oglądaj online: Top Model na stronie Vod.onet.pl

Program zapowiada się mocno niesmacznie. Pojawiły się przebitki z pozowania z mięsem.

Brytyjska szkoła wdzięku

Dziewczyny dostały szkolne mundurki i kuse spódniczki. Miały spacerować z książką na głowie. W ogóle nie wychodziło Nicole, która nie była w stanie utrzymać książki na głowie przez dłużej niż 2 kroki.

Lekcja WF - spacer na wysokości

Zajęcia z gimnastyki poprowadziła Magda Mielcarz. Dziewczyny spacerowały po desce, która miała 3 metrów szerokości i była zawieszona 30 metrów nad ziemią.

Patrz też: Zula z "Top Model" rozbierze się w Playboyu?

Jako pierwsza ruszyła Emilia (23 l.). Ona stwierdziła, że najbardziej ekstremalny sport to poród - nie miała żadnych problemów, przeszła.

Druga ruszyła Paulina. Było ciężko, w środku drogi sapała i drżała. Trezecia na desce stanęła Marta, tancerka go-go. Przyklęknęła, kurczowo trzymała się lin. Niewiele brakowało do ześliźnięcia się z deski.

Zwyciężczyni poprzedniego odcinka, Beata dwa razy mało nie spadła.

Sonia miała spróbować bez trzymanki. Jak powiedziała Emilia, "Ma zesraną minę". Paniczny lęk sprawił, że Sonia spadła i zawisła na linie asekuracyjnej - musieli się po nią wybrać ratownicy.

Pamela miała lęk wysokości. Zawalczyła z nim, większą część przeszła bez trzymanki - nie poradziła z tym sobie żadna z pozostałych dziewczyn. Paulina spadła, ale śmiała się nawet w trakcie upadku.

Weronika spadła, podkreśliła też "O kur..."

Konkurencję wygrała Pamela, która przeszła najbardziej stylowo. Jako nagrodę otrzymała elegancką kolację z Joanną Krupą. Dziewczyny bardzo jej pozazdrościły, zaczęły się głośno zastanawiać, czy Pamela naprawdę miała lęk wysokości.

Sesja z Piotrem Porębskim

Sesja zaczęła Paulina ze Zbąszynka (19 l.). Jak twierdzi, odmówiłaby firmie, która poprosiłaby ją o pozowanie w futrze. Nawet za milion dolarów. W programie jednak się zgodziła. Rozpłakała się jednak mówiąc "Zdzierają skórę ze zwierząt - to jakby ze mnie teraz zdarli".

Utrzymuje, że była obrzydzona pozowaniem w futrze - wyglądała jednak przepięknie.

Paulina z Lublina została wysmarowana krwią. Miała pozować, że obdarto ją z futra. Pomagał jej Michał Piróg, który krzyczał razem z nią, szarpał ją za skórę.

Emilia grała zwolenniczką prawa do aborcji. Ma dziecko, jednak w realnym życiu nie zdecydowałaby się na aborcję. Sonia ma być uosobieniem przeciwnictwa aborcji. Zadeklarowała, że zdecydowałaby się na usunięcie płodu, gdyby teraz zaszła w ciążę. "Kariera jest ważniejsza niż macierzyństwo", mówi.

Kasia miała być zwolenniczką militaryzmu. Miała mieć agresję w oczach. Walczyła o przedłużenie sesji, kiedy nie była przekonana z jej efektów. Nicole pozowała jako zwolenniczka pacyfizmu. Miłośnik kobiecej urody, Michał Piróg, musiała się rozpędzić, rozkręcić, żeby pokazać energię.

Beata zosała fanatycznym ekologiem. Przez ekran przemknęło się jej niesmacznie niedogolone łono. W oczy kłuła tez jej anorektycznie wystająca miednica.

Marta stanęła na ślubnym kobiercu z mężczyzną, Ania - z kobietą. Druga z dziewczyn miała być propagatorką homoseksualnych małżeństw.

Pamela była zaskoczona, ma dopiero 17 lat, a już miała z owocami pozować nago. Czuła się bardzo zestresowana pozoswaniem nago. Zakleiła piersi taśmą klejącą, czarną taśmą klejącą, ale to nie wychodziło. Pomógł jej dopiero kawałek materiału zamiast biustonosza.

Ola z Wrocławia (20 l.), zadeklarowana wegetarianka. Na początku słuchała rad fotografa, później dała więcej z siebie i gryzła mięcho, aż miło było patrzeć.

Niespodzianka w domu modelek

Dziewczyny zostały 12 lampionów, na których mogły napisać 12 marzeń, które wysłały do nieba.

Werdykt jury

W jury zasiadła - oprócz standardowego składu - Kazimiera Szczuka.

Paulina została pochwalona za zdjęcie z mięsem. Kasia - najładniejsza z modelek - została skarcona. Zdjęcie z bronią określono jako mało wyraziste. Emilia usłyszała, że ma zbyt puste, "żeby nie powiedzieć tępe spojrzenie". Kazimiera Szczuka skarciła Weronikę za dostosowanie się do porad Michała Piroga.

Beata - przykuta do drzewa łańcuchami - została skarcona za brak biustu.

Wygrała Ola, którą pochwalono za zdjęcie z mięsem. Z programu odpadła Sonia, która pozowała z wózkiem. Zdaniem jury miała brzuch, a wyglądała jak reklama wózka dla dzieci. Joanna Krupa aż się rozpłakała wygłaszając werdykt.

Ostrzeżenie dostała Pamela, która cudem się ostała - jeśli nie zdecyduje się pozować nago, może odpaść za tydzień. W następnym odcinku bowiem dziewczyny będą brały udział w sesji fotograficznej z jednym tylko elementem garderoby.