Viola Piekut specjalnie dla Super Expressu: Projektowanie to całe moje życie!

2015-04-24 15:59

Viola Piekut tu ulubienica polskich celebrytek. W jej kreacjach chodzą takie gwiazdy jak: Edyta Górniak, Kasia Zielińska, Anna Guzik. Tylko nam projektantka zdradza jak zaczęła sie jej przygoda z projektowaniem i co czuje gdy widzi na warszawskich salonach gwiazdy w swoich kreacjach.

Przygotowując się do własnego ślubu 13 lat temu, stanęłaś przed problem każdej panny młodej. Nie mogłaś znaleźć dla siebie wymarzonej sukni ślubnej. Ale za to znalazłaś coś cenniejszego, pomysł na własny biznes. Co sprawiło, że zostałaś projektantką?

To prawda, wszystko zaczęło się 13 lat temu, gdy sama szukałam tej najważniejszej sukienki życia... W efekcie końcowym zaprojektowałam ją sama. Ujmowała swoją prostotą, zaskakiwała kolorem (cappuccino), a szyku dodawał jej kapelusz z dużym rondem. Wtedy po raz pierwszy pomyślałam o miejscu, w którym będę mogła projektować suknie marzeń... Tak powstało moje moje atelier. .Życie pisze najpiękniejsze scenariusze!

Kobiety rozpieszczasz swoimi kolekcjami, ale czy stworzysz kiedyś coś dla mężczyzn?

Dotknęłaś czułej struny... Mam w domu trzech mężczyzn: męża i dwóch cudownych synów. Aż trudno uwierzyć, że do tej pory nie stworzyłam kolekcji dla nich. Obiecałam sobie jednak, że zawsze będę tworzyć w zgodzie z samą sobą... Moja twórczość jest bardzo kobieca i niech tak pozostanie.

A jeśli prawdą jest, że mężczyźni są wzrokowcami, to moje projekty są też przyjemnością dla nich... (śmiech)

Od kilku ostatnich lat jesteś ulubioną projektantką polskich gwiazd. Wiem, że zaczęło się od sukni ślubnej Agnieszki Popielewicz. Czy jest jakaś kreacja, którą robiłaś na specjalnie zamówienie gwiazdy i jesteś z niej najbardziej dumna?

Jestem dumna przede wszystkim z tego, że mi ufają! Szeroko oceniana i komentowana w mediach była kreacja ślubna Anny Guzik. Była to biała, prosta suknia zdobiona nietuzinkowym haftem góralskim. Mimo że nieco ludowa, spotkała się z przychylną oceną modowych ekspertów.

Z kim ciężej się pracuje: z gwiazdami, czy zwykłymi kobietami?

Nie ma żadnej różnicy. Każda kobieta jest wyjątkowa, każda tak samo ważna. Każda chce zachwycać, a ja staram się temu zadaniu sprostać.

Co czujesz kiedy widzisz swoje kreacje na najważniejszych medialnych wydarzeniach? Czy pomagasz gwiazdą w doborze kreacji? Jak przebiega ten proces?

Szczerze? Bardzo się denerwuję. Łaska mediów na pstrym koniu jeździ. Czasem wystarczy złe zdjęcie, nieodpowiednie oświetlenie i kreacja spotyka się z falą krytyki. Inne źródło nazywa ją natomiast "kreacją wieczoru". Staram się być poza tym... Najważniejszą i najbardziej wymierną oceną jest dla mnie satysfakcja klientki. Jeśli chodzi o dobór kreacji... Większość z nich zazwyczaj powstaje pod konkretną osobę, wpisując się w klimat wydarzenia, na którym ma zostać zaprezentowana.


Rozmawiając z tobą czuć, że ta praca to całe twoje życie. Czy rodzina nie ubolewa nad tym, że bardzo dużo czasy poświęcasz modzie?

Ta pasja towarzyszy mi od zawsze, a projektowanie to całe moje życie! Mam wspaniałą rodzinę, bez której to wszystko nie byłoby możliwe. Kiedy ja nie mogę przyjść do nich, oni przychodzą do mnie. Mój mąż Igor pracuje razem ze mną. Jest ekonomicznym i organizacyjnym filarem firmy. Moi synowie mają w pracowni swój własny pokój. Bardzo często są obok mnie. Każdy dzień wolny od pracy jest tylko nasz.

Polska coraz częściej interesuje się modą. Powstał nawet program Project Run Way. Czy sama kilka lat temu, kiedy zaczynałaś wzięłabyś w takim programie udział?

Pewnie! Rywalizacja, konkurencja to narzędzia do zweryfikowania własnych umiejętności!


Czy masz jakąś polską modelkę, którą uwielbiasz? Która jest twoją muzą?

Polki to najpiękniejsze kobiety na świecie. Najlepiej świadczą o tym ich sukcesy w świecie międzynarodowej mody.

Zobacz też: Fryderyki 2015. Zobacz kreacje GWIAZD z czerwonego dywanu [GALERIA]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki