Zamiast roztańczonej Mandaryny śpiewających banalne piosenki na tle topornych bitów w dance'owych rytmach, była żona Michała Wiśniewskiego (37 l.) postawiła na ambitniejszą, bliższą popowi stylistykę. Nie wiedzieć tylko czemu i po co do udziału w najnowszym klipie "Good Dog Bad Dog" zaprosiła Gracjana Roztockiego?