Jacksonowie twierdzili, że Michael nie pozostawił po sobie żadnego testamentu. Tego z 2002 roku, który właśnie znaleziono, jeszcze nie widzieli. Dla nich oznacza on jedno: koniec marzeń o szacowanym na 600 milionów dolarów majątku króla popu.
Całą fortunę piosenkarz zapisał matce i swoim trojgu dzieciom. Wymienione zostały też jedna lub dwie organizacje charytatywne. Dlaczego nie dał nic ojcu? Może dlatego, że - jak wielokrotnie podkreślał - miał do niego żal, że zniszczył mu dzieciństwo.
Kopię dokumentu posiada prawnik Michaela Jacksona. Zostanie ona przekazana sądowi.
Rozstrzygnęła się również kwestia opieki nad trojgiem dzieci Michaela. O prawo do opieki ubiegały się matka piosenkarza Katherine Jackson oraz była żona króla i matka dwojga starszych dzieci Debbie Rowe. Sąd w Los Angeles zdecydował, że dzieci trafią pod opiekę 79-letniej babki, lecz nie zgodził się, by przejęła ona kontrolę nad ich częścią spadku.