Agnieszka Chylińska ma dwójkę CHORYCH DZIECI. Nikt jej nie pomaga. SZCZERE WYZNANIE

2020-10-25 18:41

Agnieszka Chylińska (44 l.) poruszona sytuacją kobiet w Polsce, które od kilku dni protestują w sprawie zaostrzenia prawa aborcyjnego, zamieściła w sieci poruszające wideo. Artystka zdobyła się na szczere wyznanie o chorobie dwójki swoich dzieci i braku pomocy od państwa. - Nie dba się o dzieci niepełnosprawne, a wymusza się na kobietach rodzenie kolejnych chorych dzieci - grzmi wokalistka.

Agnieszka Chylińska grafika

i

Autor: redakcja Agnieszka Chylińska grafika

Od czwartku, gdy Trybunał Kontytucyjny zadecydował, że kobiety nie będą mogły dokonać aborcji, gdy płód będzie uszkodzony i ich dziecko urodzi chore, polskie gwiazdy zabierają głos. Kilka z nich zdobyło się na szczere wyznania.

Joanna Koroniewska podzieliła się ze światem wstrząsającą historią o tym, że aż sześć razy poroniła. Przeczytaj więcej na ten temat TUTAJ.

Mocne słowa padły teraz z ust Agnieszki Chylińskiej, która w wideo zamieszczonym na swoim Facebooku, zwierzyła się, że ma aż dwójkę chorych dzieci - jak to określiła "szczególnej troski". Piosenkarka ostro skrytykowała państwo za to, że nie pomaga jej i niepełnosprawnym dzieciom, a chce, by na świat przychodziły kolejne. 

- Zrobiło mi się ciemno przed oczami jeśli chodzi o to, co się wydarzyło. Ja nigdy się nie żaliłam i nigdy nie opowiadałam publicznie o tym, jak mi ciężko z tego tytułu, że dwoje moich dzieci są dzieciakami szczególnej troski. Nie przypominam też sobie za bardzo, że ktoś mi w tym pomagał, wspierał jeśli chodzi o państwo (...) Mnie jako mamie jest trudno na to patrzeć i znosić fakt, że nie dba się o dzieci niepełnosprawne, osoby niepełnosprawne w takim wymiarze, w jakim one powinny być zaopiekowane. A wymusza się na kobietach rodzenie kolejnych chorych dzieci. Zawsze uważałam, że jest to kwestia sumienia. Nie można nikogo do niczego zmuszać - mówi wokalistka. 

Zobacz także: CO DOLEGA DZIECIOM AGNIESZKI CHYLIŃSKIEJ?

- Jestem przerażona tym, co się dzieje. Jestem zbulwersowana jako matka i jako osoba, która od lat boryka się z różnymi trudnościami związanymi z tym, że moje dzieci potrzebują więcej troski, więcej opiekowania, zaopiekowania. Szczerze mówiąc, gdyby nie prywatne, czy społeczne placówki i miejsca, to byłoby mi bardzo ciężko. A przede wszystkim moim dzieciom - wyjawiła gwiazda. - Nigdy nie chciałam, żeby ktoś żył tak jak ja. Nigdy nie oczekiwałam od moich bliskich czy przyjaciół, żeby żyli tak jak ja. Nie chciałam nigdy sytuacji, żeby ktoś, kto się waha, wiedząc o tym, że jego dziecko może urodzić się chore, ma decydować, czy ma podejmować decyzję patrząc na moje życie. Dlatego wspieram wszystkie kobiety, które dziś tak bardzo rozpaczają i tak mocno i głośno o tym mówią. Ja po prostu chcę być za wolnością wyboru z pełnymi konsekwencjami, które psychicznie kobieta ponosi - apeluje Chylińska.

Na koniec podkreśliła raz jeszcze swoje wsparcie dla kobiet.

- Ja nigdy się nie zwierzałam wam z moich problemów osobistych. Zawsze stałam obok. I ze względu na dobro moich dzieci czasami po prostu przemilczałam pewne historie. Nie lubię zajmować stanowiska w sprawie tylko po to, żeby skupić na sobie uwagę. Natomiast w tej konkretnej sprawie, jestem całym sercem z kobietami. Chciałabym dożyć czasów, w kórych żyjące osoby niepełnosprawne będą mogły żyć w spokoju i państwo będzie pomagało osobom niepełnosprawnych - nie wymuszaniem narodzin, a opiekowaniem się tymi, którzy już są i potrzebują pomocy - mówi Agnieszka.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki