Bohdanowi Łazuce grozi kalectwo. Trafił do szpitala. Poważne komplikacje. Kolejna operacja

2018-11-19 5:30

Miał być jedną z głównych gwiazd podczas koncertu „100 lat ZASP dla Niepodległej”. Niestety, Bohdan Łazuka (80 l.) nie pojawił się na scenie. Jak dowiedział się „Super Express”, artysta tego dnia przeszedł poważną operację. Jego biodro znowu odmówiło posłuszeństwa.

Bohdan Łazuka grozi mu kalectwo

i

Autor: Nemo/SE Bohdan Łazuka grozi mu kalectwo

Pod koniec czerwca Łazuka trafił do szpitala, w którym przeszedł poważną operację biodra. Aktor złamał je we własnym domu, gdy poślizgnął się na mokrej podłodze w łazience. Miesiąc później w rozmowie z „Super Expressem” opowiadał, że czuje się zdecydowanie lepiej i za niedługo stanie na nogi.

– Z tego, co mówił mi lekarz, wszystko się udało. Nie mam gipsu, kroili mnie i robili coś z biodrem. Byłem znieczulony. Nie wiedziałem przez dwie godziny, co się ze mną dzieje – wspominał w rozmowie z nami.

Potem pan Bohdan musiał przechodzić długą rehabilitacje. Specjalista przez kilka tygodni przychodził do domu legendy kina i robił, co mógł, aby artysta wrócił do siebie. W końcu Łazuka stanął na nogi. Nawet wrócił na scenę, hucznie obchodził swoje 80. urodziny i… biodro znowu dało o sobie znać. Niestety, coś poszło nie tak i aktor nie był w stanie chodzić. Dlatego nie pojawił się na koncercie „100 lat ZASP dla Niepodległej”, gdzie miał wystąpić wraz z innymi artystami.

– Niestety, pan Łazuka nie może dziś wystąpić. Przebywa w szpitalu – poinformował Ryszard Rembiszewski (71 l.), który wraz z Katarzyną Pakosińską (46 l.) prowadzili koncert.

Jak dowiedział się „Super Express”, u artysty pojawiły się poważne komplikacje i w piątek aktor po raz kolejny miał operowane biodro.


W niedzielę czuł się już lepiej. – Mam prawo, tak jak każdy źle się poczuć – bagatelizował to, co się wydarzyło. Miejmy nadzieję, że wkrótce wróci do formy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki