Klątwa młodych prezenterów TVP. Zginęli jeden po drugim. Niezapomniani [WIDEO]

2019-10-31 17:30

Byli młodzi i niezwykle utalentowani. Swoje kariery telewizyjne rozpoczęli na początku lat 90. Pamiętamy ich m.in. z takich programów jak: "5-10-15", czy "Rower Błażeja". Od lat nie ma już ich niestety z nami. W kolejnym odcinku cyklu Macieja Gąsiorowskiego "(Nie)zapomniani. Cmentarne historie" przybliżymy sylwetki czterech prezenterów, których spotkał tragiczny los.

marcin kołodyński

i

Autor: archiwum se.pl Marcin Kołodyński z kolegami na planie filmu CHŁOPAKI NIE PŁACZĄ. Lubiliście jego rolę?

Sławomir Siejka (+35 l.), który pochowany jest na Starych Powązkach w Warszawie, był spikerem telewizyjnej Jedynki i Dwójki. Jego charakterystyczny i dystyngowany głos ciągle pamięta wielu widzów, choć od jego przedwczesnej śmierci minęło już niemal 25 lat. Prezenter zmarł 23 listopada 1994 roku na wirusowe zapalenie opon mózgowych. Przebywał wówczas we Wrocławiu gdzie realizował swój kolejny program. Z uwagi na fakt, że choroba, na którą cierpiał, tragicznie kończyła się w zaledwie 10 procentach przypadków, zaczęto spekulować o innej przyczynie zgonu.

Na Cmentarzu Północnym w Warszawie spoczywa Marcin Kołodyński (+20 l.), gwiazdor młodzieżowych programów telewizyjnych. Prezenter "5-10-15" był także początkującym aktorem. Zagrał w filmie "Chłopaki nie płaczą", spektaklu "Usta Micka Jaggera", serialu "Rodzina zastępcza", czy epizodzie w "M jak miłość". Jego brawurową karierę przerwała niespodziewana śmierć. 1 lutego 2001 roku razem z kolegą z telewizji Wojtkiem Błaszczukiem pojechał do Gliczarowa Górnego (woj. małopolskie) testować sprzęt snowboardowy. Zrobił to mimo bardzo późnej pory. Zjeżdżając na słabo oświetlonym stoku, uderzył w stojący ratrak, ginąc na miejscu. W latach 2001-2006 przyznawano nagrodę jego imienia „5, 10 i dalej”. Laureatami zostali m.in. Maciej Stuhr (44 l.) i Jan Mela (31 l.). Na najstarszej stołecznej nekropolii pochowany jest także Wojciech Błaszczuk (+24 l.), prezenter "Roweru Błażeja". Przyjaciel Kołodyńskiego zginął kilka miesięcy po nim w wypadku samochodowym. 14 października 2001 roku wracał z Gdańska do Warszawy. Ich wspólna koleżanka z pracy, dziennikarka Iwona Kutyna, w jednym z wywiadów zastanawiała się, czy to było jakieś fatum.

Na Powązkach spoczywa także Marcin Pawłowski (33 l.), dziennikarz, który zanim został gwiazdą TVN, pracował m.in. w TVP. Współprowadził razem z Karoliną Korwin-Piotrowską (48 l.) program "Filmidło". Prezenter "Faktów" zmarł 20 listopada 2004 roku na nowotwór narządów miękkich. Piękne drzwi, które znajdują się na jego grobie, wykonał rzeźbiarz Piotr Grzegorek.

Szaflarska w końcu doczekała się nowego grobu. Nowy program "(Nie)zapomniani" [WIDEO]

Gwiazdor TVP zginął na snowboardzie. Niedługo później śmierć poniósł jego przyjaciel [WIDEO]

Sławomir Siejka w TVP2 kilka miesięcy przed śmiercią

Wspomnienie o Marcinie Kołodyńskim

Wojciech Błaszczuk (po lewej) w programie "Rower Błażeja" z września 1998 roku. Obok niego Marta Brzywca i Wojtk Konferowicz.

Marcin Pawłowski i Karolina Korwin-Piotrowska w programie TVP1 "Filmidło".

KLĄTWA młodych prezenterów TVP ZGINĘLI jeden po drugim l Niezapomniani

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki