Nie żyje kolejny aktor "Świata według Kiepskich". Dzień wcześniej zdążył przekazać przyjaciołom wiadomość

Nie żyje Stanisław Wolski, miał 72 lata. Smutne wieści przekazał wrocławski Teatr Kalambur. Wolski był aktorem teatralnym, ale też telewizyjnym. Wystąpił w wielu głośnych produkcjach, był też animatorem kultury i autorem piosenek. Dzień przed śmiercią zdążył przekazać przyjaciołom wiadomość.
Stanisław Wolski nie żyje, o czym poinformowali przyjaciele z wrocławskiego Teatru Kalambur. Aktor miał 72 lata. Był animatorem kultury, autorem piosenek, przedstawień ulicznych i happeningów i gawędziarzem. Oprócz tego był wspaniałym przyjacielem, o czym napisali jego bliscy z Teatru Kalambur: - Stasiu Wolski odszedł od nas dziś rano. Nie wiemy, co więcej można w tej chwili napisać. Brak słów, brak nam Go będzie - czytamy.
Stanisław Wolski nie żyje
Wolski dzień przed śmiercią zdążył porozmawiać z przyjaciółmi i przekazać im wiadomość. Był pełen sił i humoru, opowiedział o nowych pomysłach, chciał spotkać się z nimi w parku: - Rozmawialiśmy jeszcze wczoraj wieczorem. Umawialiśmy się na dziś na telefon, na spotkanie wreszcie, może gdzieś w parku… Jak zwykle żartował, miał pomysły, plany. Dziś rano dowiedzieliśmy się, że już ich nie zrealizuje.
Wrocławski aktor zasłynął wieloma rolami teatralnymi, ale też występem na szklanym ekranie. Zagrał w takich produkcjach jak: "Wojna polsko-ruska" (wodzirej), "Mała Moskwa" (głos z radia), "Świat według Kiepskich" (2001, Tempera, Mistrz podrobów), "Pierwsza miłość" (2004-2021, aż pięć ról), "Przygody psa Cywila", "Tancerze".