Dziennikarz jest mężem wielkiej miłośniczką koni, Karoliny Ferenstein-Kraśko (43 l.). Okazuje się, że on sam także kocha konie, ale te mechaniczne. Jeszcze do niedawna poruszał się po mieście fordem mustangiem za 200 tys. zł, ale na zimę postanowił przesiąść się do wygodniejszego samochodu, wybrał więc audi A8, którego cena waha się w granicach 500 tys. zł. Tak dobrze się w nim czuje, że wsiada za kierownicę, nawet gdy musi wybrać się tylko do piekarni po bułki.
Przeczytaj więcej: Piotr Kraśko jeździ ogromną limuzyną Audi
I nie ma się co dziwić. Ta bryka to prawdziwy rarytas wśród aut. Do setki przyspiesza w 5,9 sekundy. Maksymalna prędkość to 250 km na godz.
Oby jednak Piotr nie szalał za bardzo za kółkiem, by nie powtórzyła się sytuacja z 2009 r., kiedy to stracił prawo jazdy za zbyt szybką jazdę.