Choć jeszcze nie powstała, to już podzieliła społeczeństwo. Mowa o szczepionce na koronawirusa. Przyjęcia jej publicznie odmawiają m.in. Magda Gessler oraz Edyta Górniak. W rozmowie z wRealu24 polska diwa stwierdziła: - Dopóki żyję, nie dam się zaszczepić. Jeśli to będzie przymusowe, to przysięgam, jak tutaj stoję, że wolę odejść z tego świata niż dać komukolwiek wstrzyknąć w mój organizm cokolwiek, czego ja nie znam i nie posiadam wiedzy, żeby pójść do laboratorium i analitycznie sprawdzić, co zostaje wprowadzone do mojej krwi - powiedziała Edyta Górniak.
Edyta Górniak lekceważy koronawirusa: Ma w nosie maseczki i szczepionkę!
Na odpowiedź ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego nie trzeba było długo czekać. Odniósł się on do słów diwy na antenie Radia Zet.
- Ja rozumiem, że pani Edyta sprawdza na przykład, z czego są zrobione pastylki, antybiotyk, jak łyka. Szczepionka to jedna z form leku. Tak samo, jak jako ludzie nie wiemy i nie jesteśmy w stanie sprawdzić pastylki, tak nie jesteśmy w stanie sprawdzić szczepionki. Po to jest Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, gdzie wszystkie badania są składane, sprawdzane jest, jak te leki były przygotowywane, jaki jest skład substancji, od tego są eksperci. (...) Ja nie zastanawiam się, jak jest zbudowany silnik samolotu, jak do niego wsiadam - skwitował Łukasz Szumowski.
Górniak powinna odpowiedzieć Szumowskiemu?
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj