- Premier Tusk spotkał się z premier Litwy oraz prezesem PZPN przed meczem Polska-Litwa w Kownie.
- Podczas meczu część polskich kibiców skandowała hasła krytyczne wobec premiera Tuska.
- Obecność polityków na meczach reprezentacji Polski jest częstym zjawiskiem, mającym podkreślać rolę sportu w życiu publicznym.
Przed rozpoczęciem meczu, premier Tusk znalazł czas na spotkanie z premier Litwy Ingą Ruginiene oraz prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezarym Kuleszą. Wspólne zdjęcie, na którym cała trójka pozowała z koszulką reprezentacji Polski, zostało opublikowane na profilu "Łączy nas piłka" w mediach społecznościowych. To symboliczne ujęcie podkreślało współpracę i wspólne cele obu krajów.
Zapytany o przewidywany wynik meczu, premier Tusk krótko odpowiedział: "2:0". Jego obecność na meczu w Kownie była rezultatem zaproszenia od premier Litwy. Warto zaznaczyć, że Donald Tusk, podobnie jak prezydent i minister sportu, regularnie otrzymuje zaproszenia od PZPN na domowe mecze reprezentacji Polski. Od powrotu na stanowisko szefa rządu w 2023 roku, było to pierwsze takie zaproszenie, które przyjął.
Donald Tusk wbił szpilę w Karola Nawrockiego! Wystarczyło jedno zdanie
Reakcje kibiców
Wizyta premiera Tuska nie obyła się bez kontrowersji. Część polskich kibiców wyraziła swoje niezadowolenie, skandując hasła takie jak: "Donald, matole, twój rząd obalą kibole". Okrzyki te były słyszalne zarówno przed meczem, jak i w trakcie jego trwania. Podobne incydenty miały miejsce również podczas innych wydarzeń sportowych z udziałem polityków.
Warto zauważyć, że obecność polityków na meczach reprezentacji Polski nie jest niczym nowym. Na przykład, na ostatnim meczu eliminacyjnym do Mistrzostw Świata 2026, który odbył się w Chorzowie przeciwko Finlandii, obecny był prezydent Karol Nawrocki. Tego typu wizyty podkreślają znaczenie sportu w życiu publicznym i jego rolę w budowaniu wspólnoty narodowej, choć nie zawsze spotykają się z jednomyślnym poparciem społecznym.
W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Donald Tusk: