Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego różni bardzo wiele: od doświadczenia politycznego, przez wiek, aż po programy wyborcze. Łączy ich jednak chęć, by w Polsce żyło się jak najlepiej. Jak każdy z nich poradzi sobie jako prezydent? Spoglądamy w gwiazdy - oto co mówi astrologia!
Rafał Trzaskowski to Koziorożec. Ten znak zodiaku jest ambitny i odpowiedzialny
Rafał Trzaskowski urodził się 17 stycznie, co oznacza, że jest zodiakalnym Koziorożcem. Osoby spod tego znaku zodiaku cechują: ambicja, pracowitość i odpowiedzialność. Można śmiało powiedzieć, że praca to drugi dom Koziorożca, co nie zawsze może podobać się jego bliskim.
Koziorożce mają wiele cech, które sprawiają, że są świetnymi pracownikami: uwielbiają planować, są zdeterminowane do osiągnięcia wyznaczonego celu, a do tego kierują się względami praktycznymi. Można mieć pewność, że powierzone im zadanie zostanie wykonane często nawet z nadwyżką. Ten znak zodiaku niemal nigdy nie odpuszcza i walczy do końca, nawet kiedy inni już dawną się poddają, dzięki czemu często udaje im się wiele osiągać.
Karol Nawrocki to Ryby. Ten znak zodiaku cechują niesienie pomocy i wrażliwość
Karol Nawrocki przyszedł na świat 3 marca, więc jego znak zodiaku to Ryby, które charakteryzuje ogromna empatia, chęć niesienia pomocy innym i kreatywność. Cechuje je także zamiłowanie do sztuki i kultury. Ryby wierzą ponadto w dobroć ludzi.
To bardzo twórczy znak zodiaku, który często kieruje się swoją intuicją i działa spontanicznie, kierując się przede wszystkim głosem serca. Łatwo nawiązują kontakty z innymi, mimo swojej nieśmiałości. Niemal każdy może liczyć na ciepło, wsparcie i współczucie Ryb.
Prezydent spod znaku Koziorożca i Ryb
Co jeszcze mówi na ten temat astrologia? Prezydent spod znaku Koziorożca to przede wszystkim strateg skupiony na takich tematach jak gospodarka, infrastruktura i praworządność. Myślałby długoterminowo, skrzętnie planując rozwiązania najlepsze w perspektywie lat. Nie miałby oporów przed podejmowaniem trudnych decyzji, nawet jeśli wiązałoby się to ze spadkiem poparcia, bowiem nie bierze sobie krytyki do serca.
Z drugiej jednak strony może stać się przemądrzały i przekonany o własnej nieomylności. Jego usposobienie mogłoby stwarzać problemy z kontaktem z Polakami.
Prezydent spod Ryb z kolei skupiłby się na sprawach ważnych społecznie, rozwoju kultury i kultywowaniu tradycji. Pochylałby się nad każdym problemem obywateli, szukając najlepszej opcji, a dzięki swojej intuicji z pewnością umiałby wyczuć, co sprawdzi się najlepiej. Stawiałby na rozwiązania, które działają szybko, a ich efekty są widoczne od razu, nawet jeśli w przyszłości mogłyby się okazać nienajlepsze.
Z drugiej strony Ryby są dość naiwne, często ulegają wpływom innych i można nimi manipulować, co mogłoby powodować nieprzyjemne sytuacje, zwłaszcza w strefie polityki międzynarodowej. Temu znakowi zodiaku brakuje także konsekwencji, łatwo się zniechęca i woli nie podejmować trudnych decyzji, bowiem nie chce nikogo skrzywdzić.
Wybory prezydenckie 2025 już 18 maja
Warto jednak pamiętać, by brać wszelkie horoskopy z przymrużeniem oka - mogą być pewną wskazówką, jednak to przede wszystkim doświadczenie, kompetencje i osobowość są najważniejsze. O tym, kto wygra pierwszą turę, zdecydujemy 18 maja. Bowiem wg wszystkich sondaży do wyboru prezydenta RP konieczna będzie dogrywka, a ta - jeśli 18 maja nie uda się wybrać następcy Andrzeja Dudy - odbędzie się 1 czerwca.
W naszej galerii zobaczysz, jak kochają kandydaci na prezydenta:
