Politycy od kuchni

Robert Biedroń zaczepiany na siłowni! Jego partner Krzysztof Śmiszek nie chce z nim ćwiczyć [Zdjęcia]

2023-01-20 20:21

Najpierw rozciąganie, później lekki trening, biegi, podnoszenie ciężarków – Robert Biedroń pakuje na siłowni i zawsze daje z siebie wszystko! - Mój partner Krzysztof Śmiszek nie chce chodzić ze mną na siłownię, bo uważa, że za dużo ćwiczę – opowiada nam w programie "Politycy od kuchni" współprzewodniczący Nowej Lewicy, europoseł Robert Biedroń, który zdradza też, że inni ćwiczący stale go zaczepiają i pytają o Polskę!

Robert Biedroń wylewa siódme poty na siłowni

Robert Biedroń kiedy ma wolny czas, zakłada bluzę, dres i rusza z samego rana na jedną z warszawskich siłowni. A tam wylewa z siebie siódme poty! - Zawsze zaczynam trening od rozciągania. Nie przemęczam się jednak, żeby mieć siły zawsze na wieczór weekendowy. A więc rozciągam się, tak, jak premier Morawiecki musi rozciągać polski budżet – śmieje się europoseł w rozmowie z dziennikarzami "Super Expressu" Piotrem Lekszyckim i Kamilem Szewczykiem. Polityk zdradza nam przy tym, że nie zawsze daje radę regularnie uczęszczać na siłkę. - Kiedy jest bardziej intensywny okres w polityce, to w ogóle nie chodzę na siłownię. Kiedy mam z kolei więcej luzu, chodzę dwa-trzy razy w tygodniu. Ale np. niedawno - w okresie świątecznym - byłem codziennie - zdradza Robert Biedroń. 

Krzysztof Śmiszek nie chce ćwiczyć z Robertem Biedroniem

Europoseł Nowej Lewicy o formę dba też na powietrzu. - Dużo biegam, robię wszystko, żeby nie chorować. Ale nie mam czegoś takiego, że muszę ćwiczyć kardio czy wyciskać na klatę ciężary, to nie w moim stylu – opowiada nam Robert Biedroń, który zdradza też, że inni bywalcy siłowni go zagadują. - Owszem, zagadują mnie, zaczepiają mnie na siłowni i pytają o Polskę. Ale sam zawsze ćwiczę, w samotności, niestety. Mój partner Krzysztof Śmiszek nie chce ze mną ćwiczyć. Woli basen, którego ja z kolei nie lubię, bo nie lubię pływać (obecnie Krzysztof Śmiszek chodzi na rehabilitację i porusza się o kulach - red.). Słabo pływam, bo jestem człowiekiem z gór. Krzysiek uważa, że za dużo ćwiczę – zaznacza Biedroń. Europoseł już szykuje się na starcie z PiS w jesiennych wyborach.

Robert Biedroń wskazuje, kto "będzie siedział": Kaczyński, Morawiecki, Szydło, Ziobro

Groźby europosła mrożą krew w żyłach! - Ćwiczę mięśnie na starcie z Kaczyńskim i żeby pokonać PiS. Mam nadzieję, że pod koniec tego roku dzisiejsza opozycja przejmie władzę i odsuniemy PiS od władzy! - zaznacza Robert Biedroń. - "Kaczor musi się bać i musi trząść portkami" - podkreśla i zapowiada, że jego partner Krzysztof Śmiszek, "powsadza do więzienia" polityków partii rządzącej. Europoseł wskazuje nawet konkretne nazwiska. Jarosław Kaczyński, Mateusz Morawiecki, Beata Szydło i Zbigniew Ziobro - ci politycy - według Roberta Biedronia - trafią za kratki. Krzysztof Śmiszek wymieniany jest w gronie kandydatów na przyszłego ministra sprawiedliwości. - Nigdy tego nie wykluczałem i nie zaprzeczałem, że chciałbym mieć wpływ na wymiar sprawiedliwości, choć porządkowanie po Zbigniewie Ziobrze i jego ekipie przypomina sprzątanie stajni Augiasza - stwierdził Krzysztof Śmiszek. - Od tego wyzwania się jednak nie uchylam. Jesli matka partia będzie tego chciała, to ja nie odmówię, bo mam pomysł na wymiar sprawiedliwości - przekonywał partner Roberta Biedronia w rozmowie z "Super Expressem"

W naszej galerii zobaczysz, jak Robert Biedroń ćwiczy na siłce i jak przygotowuje się do starcia z PiS. Niżej prezentujemy nagranie "Polityków od kuchni" z europosłem

Politycy od Kuchni - Robert Biedroń
Sonda
Czy myślisz, że politycy PiS trafią do więzienia?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki