- Wicepremier i szef MON, Władysław Kosiniak-Kamysz, spędza każdą wolną chwilę z rodziną, a grudzień to dla nich magiczny czas.
- W mikołajkowy weekend cała rodzina wybrała się do Muzeum Wojska Polskiego, gdzie panowała świąteczna atmosfera z choinką i Mikołajem.
- Dzieci Kosiniaka-Kamysza bawiły się wybornie, dekorując pierniczki i malując buzie, podczas gdy rodzice cieszyli się wspólnymi chwilami.
Władysław Kosiniak-Kamysz zdecydowanie nie może narzekać na brak zajęć jako wicepremier i szef Ministerstwa Obrony Narodowej, a każdą wolną chwilę spędza w gronie swoich najbliższych. Wtedy też nie może narzekać na nudę! W końcu ma dwie córeczki i malutkiego synka. Dla maluchów grudzień to magiczny czas, a swoisty wstęp do Bożego Narodzenia stanowią mikołajki. W tym roku cała rodzina postanowiła świętować w wyjątkowy sposób.
Mikołajki rodziny Kosiniaka-Kamysza
Szef MON z żoną Pauliną i trojgiem dzieci w mikołajkowy weekend udali się do Muzeum Wojska Polskiego, gdzie wszyscy mogli się cieszyć świąteczna atmosferą. Nie zabrakło wielkiej, ubranej w lampki choinki, a nawet samego Świętego Mikołaja! Widać, że dzieci Władysława Kosiniaka-Kamysza miały przednią zabawę. Tata zresztą nie opuszczał ich ani chwilę.
Marta Nawrocka z córeczką Kasią zmatchowały się strojami! Poszły w modną czekoladę
Dziewczynki, razem z nim, poświęciły się dekorowaniu pierniczków kolorowymi pisakami i posypkami. Miały także pomalowane buzie w zimowe, fantazyjne wzroki. Z kolei ich mama pilnowała najmłodszego dziecka i z dumą patrzyła na poczynania starszych pociech.
Cała rodzina z pewnością na długo zapamięta ten dzień! Najmłodszym pozwoli osłodzić czas oczekiwania na święta, a rodzicom pozwoliło na chwilę wytchnienia od codziennych obowiązków.
W naszej galerii zobaczysz rodzinne mikołajki Władysława Kosiniaka-Kamysza: