Nikodem Marecki zginął przy przystanku grozy. Mieszkańcy od dawna drżeli o bezpieczeństwo dzieci

2025-12-08 15:30

Młody aktor, Nikodem Marecki, zginął potrącony przez samochód dostawczy, gdy wracał ze szkoły. Chłopiec miał do domu zaledwie kilkaset metrów. Wysiadł ze szkolnego autobusu na przystanku, który od lat spędzał sen z powiek lokalnej społeczności. Mieszkańcy wielokrotnie alarmowali, że niebezpieczne skrzyżowanie i brak podstawowej infrastruktury w końcu doprowadzą do tragedii.

  • W Szczepanowicach pod Krakowem zginął młody aktor, Nikodem Marecki, potrącony przez samochód dostawczy.
  • Do tragedii doszło, gdy chłopiec wysiadł ze szkolnego autobusu na niebezpiecznym przystanku na skrzyżowaniu i próbował przejść przez jezdnię.
  • Mieszkańcy od dawna alarmowali władze gminy o zagrożeniu, wskazując na brak chodnika, przejścia dla pieszych i oświetlenia w tym miejscu.

Śmierć 11-letniego Nikodema przy przystanku grozy. Mieszkańcy od dawna ostrzegali

Nikodem Marecki zginął potrącony przez dostawczaka w Szczepanowicach. Młody aktor miał do przejścia zaledwie kilkaset metrów. Jego dom znajduje się niedaleko przystanku autobusowego, na którym każdego dnia zatrzymuje się szkolny gimbus, rozwożący dzieci po lekcjach do domów. Jest to bardzo niebezpieczne miejsce, przystanek jest bowiem usytuowany na samym skrzyżowaniu. Mieszkańcy miejscowości wielokrotnie apelowali do władz gminy o poprawę bezpieczeństwa.

Dzieci wysiadają na to wąskie pobocze, pod mój płot. Gdy jest błoto, wysiadają w błoto, gdy są hałdy śniegu, muszą wysiadać w ten śnieg. Nie ma zatoczki, nie ma chodnika, nie ma przejścia dla pieszych, nie ma progów zwalniających, nie ma oświetlenia – powiedziała w rozmowie z "Super Expressem" mieszkanka Szczepanowic. Dodaje, że wystarczyłoby przenieść przystanek autobusowy kilkaset metrów dalej, przed skrzyżowanie, byłoby o wiele bezpieczniej.

To nie wszystko! Tuż za skrzyżowaniem jest zakręt, samochody jadące z przeciwnej strony są do ostatniego momentu niewidoczne. 27 listopada, wraz z Nikodemem, wysiadło jeszcze dwóch kolegów z klasy. Oni nie musieli przechodzić przez jezdnię, poszli w innym kierunku, bo ich domy leżą po tej samej stronie, po której znajduje się przystanek.

Dramatyczne informacje o stanie zdrowia kierowcy

Kierowca samochodu, pod którego koła wpadł Nikodem był trzeźwy. Pochodzi z okolic Limanowej. Raz w roku przyjeżdża do gminy Słomniki po ziemniaki i inne warzywa. Tuż po wypadku żałował, że w ogóle wyjechał z domu. – Po co mi to było, po co mi to było – mówił. Został zabrany do szpitala na badania. Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że gdy 66–latek dowiedział się, że Nikodem zmarł, dostał zawału.

Pogrzeb Nikodema Mareckiego

Super Express Google News
Grób 11 letniego Nikodema, młodego aktora
Sonda
Czujesz się bezpieczny na polskich drogach?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki