Książę William w Warszawie - drugi dzień wizyty

i

Autor: PAP/Rafał Guz

Ale smakołyki!

Wiadomo, co zjadł książę William w warszawskiej restauracji

2023-03-24 11:07

Środowa wizyta księcia Williama w bazie wojskowej w Rzeszowie do ostatniej chwili owiana była tajemnicą, ale jeszcze większym zaskoczeniem był dla warszawiaków widok następcy brytyjskiego tronu, jeszcze tego samego dnia wieczorem w jednej z warszawskich restauracji. Wiadomo już, jakimi smakołykami raczył się książę William w centrum miasta.

Wieczór księcia w warszawskiej knajpce

Następca brytyjskiego tronu przybył do stolicy w środę 22 marca wieczorem, by następnego dnia spotkać się z prezydentem Dudą, a także wesprzeć ukraińskich uchodźców w ich punkcie pobytowym w Hali Koszyki. Korzystając z okazji przyjazdu do Warszawy, książę postanowił  poznać naszą stolicę nieoficjalnie. Jeszcze w środę wieczorem, od razu po przyjeździe, wybrał się in cognito na miasto. Wolny czas spędził  w miłym towarzystwie kilkunastu osób w niedawno otwartej knajpce "Butero" w centrum Warszawy. To lokal przyjazny społeczności LGBT+, deklarujący się jako  "queerspace", w którym organizowane są wieczory karaoke z drag queens. Wiadomo już, na co skusił się książę z karty menu. 

Specjalnością restauracji, jak zresztą sama nazwa wskazuje, jest... masło. Świeżutkie pieczywo  z masłem w trzech smakach robi prawdziwą furorę wśród gości restauracji. A co zwróciło szczególną uwagę brytyjskiego następcy tronu w menu?

Przybycie Williama to była wielka niespodzianka

- To nie był przypadek, że książę William nas wybrał, aczkolwiek rezerwacja była na kogoś innego i również inną okoliczność. Dopiero przed umówioną godziną pojawili się ochroniarze i wprowadzili ok. 12-osobową grupę — ujawnił w rozmowie z dziennikarzem Onetu właściciel lokalu. Jak zapewnił, obyło się bez sensacji.  Obsługa potraktowała Williama jak każdego gościa, czyli "chciała go dobrze nakarmić". A pozostali klienci restauracji wcale nie od razu zorientowali się z kim mają przyjemność spędzać wieczór. Później także nie zakłócano spokoju księciu, nikt nie podchodził do niego i nie przeszkadzał w posiłku. jedynie niektórzy zaczęli robić dyskretnie selfie ze słynnym royalsem. 

Mięso czy wege? Wiadomo, co wybrał książę William

Wiadomo już, co książę jadł tego wieczoru. Po krótkiej konsultacji z obsługą na temat menu jego wybór padł na kanapkę w chałce z czerwoną szarpaną wieprzowiną. Czy danie przypadło mu do gustu? — Zjadł wszystko do czysta — cieszył się właściciel otwartej zaledwie w lutym restauracji. — Sam też zapłacił — za siebie i całą grupę — zapewniał w rozmowie z Onetem szef knajpki. Z relacji świadków wynika, że książę zachowywał się bardzo swobodnie, jak zwyczajna osoba. Najwyraźniej Williamowi podobało się w warszawskiej restauracji, bo spędził w Butero aż trzy godziny. Taki gość to marzenie niejednego restauratora. 

Sonda
Czy lubisz brytyjską rodzinę królewską?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki