1 sierpnia w Warszawie zorganizowano oficjalne obchody 81. rocznicy Powstania Warszawskiego. Wzięli w nich udział między innymi prezydent miasta stołecznego Rafał Trzaskowski, ustępujący prezydent Andrzej Duda i prezydent elekt Karol Nawrocki. Wieczorem zaś tradycyjnie odbył się koncert "Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki”. Dziennikarka i autorka książek Justyna Dżbik-Kluge w obszernym poście zamieszczonym na Facebooku opowiedziała, jaka panowała atmosfera.
- Pierwsze rzędy wypełnione Bohaterkami i Bohaterami tego dnia - Powstańcami Warszawskimi. Byli z nami od pierwszej do ostatniej nuty koncertu. Przyszli z rodzinami, z bliskimi, z wolontariuszami. Przez cały czas patrzyłam na ich twarze. Śpiewali, tańczyli, wzruszali się. Wiedzieli, że tego dnia wszyscy - od harcerzy, przez prezydentów, po wolontariuszy i każdą jedną osobę na Placu Piłsudskiego - myśleliśmy tylko o nich, śpiewaliśmy tylko dla nich - napisała.
Andrzej Duda to absolutny rekordzista! Żaden inny prezydent RP nie może się z nim równać
Następnie podziękowała całej masie osób, artystów i Muzeum Powstania Warszawskiego za organizację całego przedsięwzięcia oraz udział w koncercie.
- Ten koncert był o ludziach pragnących wolności, przeciwstawiających się złu i nienawiści. Był o miłości, życzliwości, wojennych przyjaźniach, byciu ramię w ramię Powstańców i cywilów, o potrzebie bycia z drugim człowiekiem, o wspólnocie. Wczoraj wszyscy razem śpiewaliśmy powstańcze pieśni pełne narodowego ducha, miłości do ojczyzny, pełne smutku, tęsknoty za lepszym jutrem - stwierdziła w poście.
Karol Nawrocki po koncercie
W sieci pojawiło się wiele nagrań z koncertu, na których widać Andrzeja Dudę i Karola Nawrockiego stojących ramię w ramię w tłumie, którzy śpiewali, rozmawiali z innymi uczestnikami, a nawet pozowali do zdjęć. Justyna Dżbik-Kluge zdradziła także, co prezydent elekt zrobił już po zakończeniu wydarzenia.
- Otóż… może Państwo tego nie wiedzą, ale chyba najdłużej z polityków był wczoraj na Placu Piłsudskiego prezydent elekt Karol Nawrocki. W asyście ochrony witał się z bardzo wieloma uczestnikami wydarzenia, był również za sceną, gdzie przywitał się ze mną i pogratulował mi poprowadzenia koncertu. Życzliwie. Zwyczajne. Jak człowiek człowiekowi - napisała.
Widać, że Karol Nawrocki bardzo zaangażował się w wydarzenie i poświęcił sporo czasu nie tylko na oficjalną część, ale także na niepubliczną życzliwość.
W naszej galerii zobaczysz Karola Nawrockiego na koncercie?