Mężczyzna, który na początku września na przejściu dla pieszych na Saskiej Kępie groził parze z dzieckiem pałką i odepchnął kobietę, to pracownik stołecznego ratusza - ustalił portal tvnwarszawa.pl. Sprawa stała się głośna za sprawą wideo, które zostało umieszczone w internecie.
- Na podstawie filmu z internetu wnioskujemy, że doszło do popełnienia wykroczenia, które polega na zatrzymaniu się na przejściu dla pieszych – powiedziała w rozmowie z Tvn24.pl kom. Joanna Węgrzyniak z VI Komendy Rejonowej Policji. Urzędnik nie został do tej pory przesłuchany.
- Był naczelnikiem jednego z wydziałów. Po zdarzeniu odebrano mu tę funkcję i obecnie jest zatrudniony jako starszy specjalista - potwierdził dla Tvn24.pl Bartosz Milczarczyk, rzecznik ratusza.
Nagranie, które sprawiło, że mężczyzna ma teraz kłopoty, zostało zrobione w czwartek 10 września. - Kierowca chyba myślał, że zdąży przejechać przez pasy, ale ostatecznie zatrzymał się na nich, zmuszając tym samym przechodniów do minięcia go - relacjonował autor nagrania, który opublikował je w internecie. - Być może powiedzieli coś kierowcy, może dotknęli jego samochodu, ale takiej reakcji się nie spodziewałem. Kierowca po prostu wyskoczył z samochodu z pałką w ręku - twierdził świadek zdarzenia.
Zobacz też: Zaginęła 6-letnia Lara. Ojciec dziewczynki: Żona porwała mi córeczkę!