Idioci odwiedzili misie

i

Autor: ADAMWOLA11/KONTAKT24 Idioci odwiedzili misie

O krok od tragedii w warszawskim zoo! Żartowniś fotografował się z niedźwiedzicą

2015-05-27 4:00

Tak głupiego numeru dawno nikt nie wywinął! W niedzielę żartowniś sforsował barierkę, fosę i wszedł... na wybieg do niedźwiedzi brunatnych w parku Praskim! Mężczyzna klepał drapieżne zwierzę po pysku i zadowolony pozował koledze do zdjęć. Uciekł dopiero, gdy polała się krew. Teraz szuka go policja.

Do idiotycznych popisów doszło w niedzielę rano. Dorosły mężczyzna obserwujący wybieg dla niedźwiedzi w al. Solidarności nagle ściągnął buty, spodnie i przeskoczył przez ogrodzenie i fosę. Znalazł się twarzą w twarz z niedźwiedzicą. 32-letnia Sabina łagodnie potraktowała nieproszonego gościa. - Ona jest bardzo spokojna. Ale chyba musiał ją zdenerwować, bo po jego wizycie zostało trochę śladów krwi. Sabina ma już swoje lata i zęby słabe, ale pazury wciąż mogą rozszarpać na kawałki - mówi Andrzej Kruszewicz, dyrektor ogrodu zoologicznego, i dodaje, że tego dnia na wybiegu była jeszcze jedna niedźwiedzica o imieniu Mała. - Dobrze, że akurat spała, bo ona nie miałaby litości - zapewnia Kruszewicz.

Zobacz: Brutalne zabójstwo w Markach

Gdy polała się krew, błazen wycofał się z wybiegu i wraz z kolegą, który kibicował mu z ulicy, uciekli w stronę parku Praskiego. Oburzeni świadkowie idiotycznego pokazu wezwali straż miejską, ale chuligani przepadli jak kamień w wodę. - We wtorek przyjęliśmy zawiadomienie o tym zdarzeniu od pełnomocnika ogrodu zoologicznego. Ustalamy, na czym dokładnie polegało i jaką powinniśmy przyjąć kwalifikację tego czynu - mówi podkom. Iwona Jurkiewicz z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji. Żartownisie zostawili po sobie sporo śladów. Oprócz krwi jest także bransoletka jednego z nich i... zdjęcia zrobione przez gości ogrodu. - To trzeci taki incydent w historii wybiegu. Myślimy o namówieniu miasta czy straży miejskiej na monitoring w tym miejscu, bo choć pracownicy przez cały dzień doglądają tego miejsca, nie są w stanie wszystkiego przypilnować - mówi dyrektor zoo.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki