Romskie trio ukradło zegarek za 100 tys. zł

2015-10-15 4:00

Spryciarze jakich mało! Troje Romów okradło ekskluzywny butik z zegarkami przy pl. Trzech Krzyży. Złodzieje weszli do sklepu niby na zakupy i kazali ekspedientowi pokazywać najdroższe modele. Zaaferowany sprzedawca nawet nie zauważył, gdy warta 94 tys. zł omega zniknęła z lady. A szajka razem z nią.

To była profesjonalnie przygotowana akcja. Około godz. 14 do firmowego butiku z zegarkami Omega przy pl. Trzech Krzyży weszli mężczyzna i dwie kobiety narodowości romskiej. Powiedzieli sprzedawcy, że szukają czegoś wyjątkowego, a cena tykającego cacka nie ma dla nich większego znaczenia. Zachwycony ekspedient postanowił zaprezentować klientom najpiękniejsze egzemplarze i bezmyślnie wykładał je wszystkie na ladę. Romowie tak nim zakręcili, wskazując w gablotach kolejne zegarki do przymierzenia, że sprzedawca nie zauważył, jak podają między sobą przepiękną omegę w czerwonym złocie, chowają ją do kieszeni i wychodzą z butiku. Zanim ekspedient zorientował się, że został okradziony, Romów już dawno nie było.

Zegarek miał skórzany pasek, srebrną tarczę, szafirowe szkiełko i obudowę z czerwonego złota. - Właściciel oszacował jego wartość na ponad 94 tys. zł - mówi kom. Robert Szumiata ze śródmiejskiej komendy.

Zuchwały złodziejski numer nagrała kamera monitorująca butik. Policja prosi o pomoc w namierzeniu sprawców. - Każdy, kto rozpoznaje te osoby lub ma informacje dotyczące wspomnianego zdarzenia, proszony jest o kontakt osobisty lub telefoniczny z naszą jednostką przy ul. Wilczej 21 - mówi kom. Szumiata. Kontaktować można się również telefonicznie pod numer 22 60 371 27 albo mailowo na adres [email protected]. Za kradzież ekskluzywnego zegarka Romom może grozić nawet 10 lat odsiadki.

Zobacz: Zbieg z więzienia namierzony po 1,5 roku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki