Rozprują plac Krasińskich aż na trzy miesiące

2018-03-09 7:00

Przebudowa ul. Miodowej i placu Krasińskich wchodzi w kolejny etap. Szykują się ogromne utrudnienia dla kierowców, bo w niedzielę drogowcy zamkną przejazd przez plac Krasińskich. Będą tam działać do połowy czerwca.

Dotychczas remont nie dawał się we znaki, bo robotnicy pracowali jedynie nad wymianą chodników. Teraz przyszedł czas na prace na jezdni. Dlatego wyłączą ruch i będą objazdy.

- Jadący ul. Bonifraterską kierowcy będą musieli się rozjechać w prawo lub w lewo w ul. Świętojerską. Podobnie jadący ul. Miodową do skrzyżowania z ul. Długą - mówi nam Karolina Gałecka, rzeczniczka prasowa ZDM. Objazd zamkniętego placu będzie poprowadzony ul. Świętojerską, Andersa, przez plac Bankowy i Senatorską. Na utrudnienia muszą przygotować się również pasażerowie autobusów linii 116, 178, 180, 222, 503, 518 i N44. Trudno będą mieć też piesi. Otwarty będzie chodnik tylko po jednej stronie - najpierw przez jakiś czas zachodni przy Pałacu Krasińskich, a później wschodni wzdłuż gmachu Sądu Najwyższego.

Kolejną zmianą (drugi etap), jaką wprowadzi wykonawca, firma Strabag, będzie zamknięcie ul. Miodowej. Nastąpi to 25 marca i potrwa do aż połowy maja. Następnie wprowadzony zostanie trzeci etap prac, który będzie wymagał zamknięcia kilku skrzyżowań przy placu. Remont ma zakończyć się w połowie czerwca tego roku i pochłonie prawie 21 mln zł.

Czytaj też: Mróz za okenm, a rowery już czekają

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki