Prezydent Andrzej Duda z żoną

i

Autor: Łukasz Gągulski/Super Express Politycy w Wadowicach

Andrzej Duda bardzo tego żałuje. Chodzi o kontrowersyjne słowa

2019-05-03 8:06

Prezydent Andrzej Duda udzielił kolejnego wywiadu. Tym razem głowa naszego państwa rozmawiała z TVN24. Rozmowa była okazją do rozliczenia z przeszłością. Wrócił do swojej wypowiedzi na temat uczestników demonstracji, organizowanych przez Komitet Ochrony Demokracji. Wygląda na to, że pan prezydent żałuje jednej ze swoich mocnych wypowiedzi pod adresem protestujących.

Prezydent Andrzej Duda w czwartkowej rozmowie z TVN24 zaznaczył, że stara się żyć według zasady, że nikogo nie wyklucza oraz mieć szacunek do każdego człowieka. Dlatego też, gdy został zapytany o słowa pod adresem protestujących z KOD-u, musiał zacząć się tłumaczyć. Okazało się, że głowa państwa żałuje wypowiedzi o "ojczyźnie dojnej", jakiej według niej chcieliby uczestnicy demonstracji. - Patrzę na to z przykrością czasem, bo o ile widzę często na tych manifestacjach twarze właśnie tych, którzy w ostatnim czasie bardzo dużo stracili (...) - jak to się niektórzy śmieją "ojczyznę dojną racz nam wrócić panie" mówią ci ludzie, ale wśród nich jest bardzo wielu ludzi przyzwoitych, którzy dają się zwieść pewnym próbom zastraszania - mówił na spotkaniu z mieszkańcami Otwocka. 

Andrzej Duda w nawiązaniu do swoich słów z przeszłości, przytoczył inny cytat. Ten również należy do niego, ale został wypowiedziany niedługo po śmierci prezydenta Gdańska - Pawła Adamowicza. Wówczas wywiązała się spora dyskusja na temat języka polityki. - Ja wtedy powiedziałem tak: każdy z nas powinien zacząć od siebie, każdy z nas powinien sobie zrobić rachunek sumienia. Ja też mam takie wypowiedzi, których żałuję, że te słowa padły, czasem człowiek jest w emocjach i coś powie i potem żałuje, że to powiedział. I taka jest prawda. To są jedne z tych słów, których dzisiaj na pewno, gdybym mógł dzisiaj cofnąć czas, to bym ich nie wypowiedział - skomentował Duda na antenie TVN24.