Ceny prądu nie pójdą w górę. Ważny urząd mówi "nie"

Wnioski PGE Obrót, Enei, Energi Obrót i Tauronu Sprzedaż o zatwierdzenie lub zmianę taryf trafiały do URE do końca lutego. Dwóch dostawców – PGE i Enea, chciały ustalenia nowych opłat, gdyż te zatwierdzone poprzednio przez URE obowiązywały do końca marca. Urząd poinformował, że kilka razy poprosił dostawców o uzupełnienie złożonych wniosków i przedstawienie informacji, dotyczących zasadności zmian w opłatach. Czyli mówiąc krótko – podwyżek. Chodzi o tzw. taryfę G czyli taryfę, z której korzystają najczęściej gospodarstwa domowe. Mogą to być opłaty stałe, całodobowe, lub zmienne, dzienno-nocne.

- Dla dwóch z czterech przedsiębiorstw, Tauronu i Energi, taryfy obowiązują do końca roku – mówi „Super Expressowi” rzecznik URE, Agnieszka Głośniewska. I dodaje, że Polska Grupa Energetyczna i Enea mogą wystąpić do URE z nowymi wnioskami o renegocjację stawek. - Piłeczka jest teraz po stronie tych dwóch dostawców – przekonuje Głośniewska. URE informuje, że wciąż trwa dialog z dostawcami. Nie zakończy się on dopóki urząd „nie będzie przekonany”, że wprowadzenie nowych stawek jest konieczne.