Jarosław Kaczyński, Jarosław Gowin

i

Autor: Marek Zieliński/Super Express Jarosław Kaczyński, Jarosław Gowin

Dymisja Gowina. Polityk PiS: "Sam się prosił"

2021-08-10 19:23

Jarosław Gowin został zdymisjonowany z funkcji wicepremiera i ministra rozwoju. Dymisję Gowina ogłosił dziś rzecznik rządu Piotr Muller. Polityk PiS Ryszard Czarnecki w rozmowie z „Super Expressem” odwołanie Jarosława Gowina komentuje krótko: „Sam się o nią prosił”.

Jarosław Gowin od dawna był na celowniku prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Konflikt między oboma politykami rozgorzał w czasie przygotowań do zeszłoroczny wyborów „kopertowych”, które Gowin oprotestował i wstrzymał. Przez ten czas, wielokrotnie dochodziło do konfliktów między Porozumieniem Jarosława Gowina i PiS, a wyrzucenie Gowina z koalicji wielu uważało za kwestię czasu.

„Gowin publicznie atakował rząd”

„W sprawie dymisji Jarosława Gowina można powiedzieć, że niósł wilk razy kilka, ponieśli i wilka” - mówi „Super Expressowi” europoseł PiS, Ryszard Czarnecki i dodaje: „Jest tak, że premier Gowin prosił się o tę dymisję”. Czym zdaniem Czarneckiego podpadł?

„Cały czas publicznie nie tylko atakował rząd, ale też jego strategię gospodarczą. Mam tu na myśli Polski Ład. Stąd też prezes Jarosław Kaczyński pokazał, że takie rzeczy nie mogą pozostać bezkarne” - przekonuje Czarnecki, który wypowiada się w podobnym tonie jak Piotr Muller. Co to oznacza dla przyszłości PiS i większości niezbędnej do samodzielnego rządzenia?

Koalicja przetrwa bez Gowina?

„Jeśli chodzi o przyszłość koalicji, to przetrwa ona z prostego powodu: Jarosław Gowin mógł liczyć na dziewięciu posłów pod warunkiem, że był w rządzie” - przekonuje Czarnecki. Uważa też, że posłowie Porozumienia nie opuści koalicji. „Zdecydowana większość z tych posłów chce jedności prawicy i nie przystanie na propozycję przejścia do opozycji. Mają poczucie, że wybierali ich wybory PiS, którzy chcą jedności i temu oczekiwaniu wyborców zdecydowana większość posłów Porozumienia będzie wierna” - dodał Czarnecki.

Dla Jarosława Gowina Czarnecki nie ma zbyt wielu ciepłych słów i nie widzi jego przyszłości w polityce w różowych barwach. „Powinien zastanowić się, czy przechodzenie do opozycji w sytuacji, gdy liderem opozycji stał się Donald Tusk, który wyrzucał go z rządu Platformy Obywatelskiej, jest dobrą inwestycją” - stwierdził w rozmowie z „Super Expressem”.

Urwanie chmury na Mokotowie