Elitarna grupa płetwonurków będzie szukać Lityńskiego

i

Autor: GRAFIKA SE Mariusz Trocewicz

Bohaterska postawa żony Jana Lityńskiego! Jak ona się zachowała, co za duch, co za odwaga!

2021-02-27 5:39

Siłaczka, twardzielka, bohaterka. Te słowa to za mało, by opisać wielkie serce i odwagę Elżbiety Boguckiej – małżonki tragicznie zmarłego Jana Lityńskiego (†75 l.). – Ona sama wydostała się z tej pokrywy lodowej i kilka kilometrów przeszła, żeby dojść w stronę głównej drogi po pomoc. To jest potęga! – komentuje postawę wdowy po Janie Lityńskim szef Grupy Specjalnej Płetwonurków RP Maciej Rokus (49 l.).

Nie ustają poszukiwania ciała Lityńskiego, którego w niedzielę pochłonęła rzeka Narew. Tymczasem na jaw wychodzą kolejne fakty związane z okolicznościami jego śmierci. Otóż gdy pod biegającym po rzece psem zapadł się lód, były opozycjonista niezwłocznie pobiegł ratować swego pupila. Niestety i pod Lityńskim załamał się grunt, a widząc to, do wody natychmiast rzuciła się jego małżonka. Niestety nie udało jej się uratować męża... Elżbieta Lityńska z trudem sama wydostała się z rwącej rzeki. Następnie dzielna kobieta, cała przemoczona, zaczęła iść wzdłuż wału przeciwpowodziowego, by znaleźć kogokolwiek, kto mógłby jej pomóc. 

O trwającej 6. dzień akcji poszukiwawczej mówił nam wczoraj szef Płetwonurków RP Maciej Rokus. – W nocy zakończyliśmy etap badania dna rzeki na łącznej długości 25 km – informuje Rokus. – Teraz badamy wybrane fragmenty koryta rzeki, które po zebraniu danych budzą nasze wątpliwości – mówi ratownik, dodając, że atmosfera na miejscu sprzyja poszukiwaniom. – Ciepłe posiłki i herbata z PSP Pułtusk pomagają w pracy, za co nasz zespół dziękuje z całego serca – kończy płetwonurek. 

>>>CZYTAJ WIĘCEJ NA TEMAT POSZUKIWAŃ JANA LITYŃSKIEGO:

>Poszukiwania ciała Jana Lityńskiego. Na miejscu są nurkowie, którzy wyłowili Staraka

>Tajemnica śmierci Lityńskiego. Komorowski ujawnia nieznane szokujące szczegóły

>Utonięcie Jana Lityńskiego. Śledczy rozpoczynają śledztwo

Poszukiwania ciała Jana Lityńskiego