Ksiądz odpowiada na doniesienia o skandalu pedofilskim. Mówi o alternatywnej rzeczywistości

i

Autor: Shutterstock & Karol Makurat/Reporter Ksiądz Maciej Kwiecień, rzecznik archidiecezji gdańskiej, odniósł się do kontrowersji wokół wyjaśniania sprawy wikariusza Adriana G., podejrzanego o pedofilię, zdj. ilustracyjne

Ostry komentarz rzecznika

Ksiądz odpowiada na doniesienia o skandalu pedofilskim. Mówi o "alternatywnej rzeczywistości"

2024-05-10 18:34

Ksiądz Maciej Kwiecień, rzecznik archidiecezji gdańskiej, odniósł się do kontrowersji wokół wyjaśniania sprawy wikariusza Adriana G., podejrzanego o pedofilię. Do Nuncjatury Apostolskiej w Warszawie wpłynęło zawiadomienie dotyczące "niepoprawności działań" arcybiskupa Tadeusza Wojdy. Dotyczy ono okresu, gdy do archidiecezji zgłosiły się poszkodowane kobiety.

Rzecznik archidiecezji gdańskiej odpowiada na medialne doniesienia ws. pedofilii

"Kreowaniem alternatywnej rzeczywistości procesowej na forum medialnym" nazwał rzecznik archidiecezji gdańskiej informacje czasopisma "Wieź" traktujące o skandalu pedofilskim. Została w nich nie tylko opisana historia wikariusza Adriana G., który miał wykorzystać seksualnie dwie nastolatki, ale również kontrowersji wokół wyjaśniania domniemanego przestępstwa przez samą archidiecezję.

Wedle ustaleń autora tekstu poszkodowane miały napisać skargę do metropolity gdańskiego, arcybiskupa Tadeusza Wojdy, m.in. dotyczącą tego, jak były traktowane w czasie przesłuchania przed kościelnym trybunałem, ale bez rezultatu. Na "niepoprawność działań" hierarchy w tej sprawie wpłynęło zresztą zawiadomienie do Nuncjatury Apostolskiej w Warszawie. Arcybiskup Wojda miał ponadto bagatelizować skargę dorosłych już kobiet, twierdząc w obecności ich pełnomocniczki prawnej, że "to było tylko macanie".

Z powyższymi zarzutami nie zgadza się rzecznik kurii w Gdańsku ks. Maciej Kwiecień. Jego zdaniem "archidiecezja gdańska dokłada wszelkich starań, aby trwający proces kanoniczny był obiektywny i zakończył się dojściem do prawdy". Dalsza część tekstu poniżej.

Niechciane dziecko ojca Rydzyka. Smutny widok w imperium redemptorysty

W nawiązaniu do artykułu „«Czy Ksiądz Biskup mógłby w końcu usłyszeć mój głos?» Pytania do abp. Tadeusza Wojdy” autorstwa Zbigniewa Nosowskiego opublikowanego na portalu wiez.pl 9 maja 2024 roku oświadczam, że sprawa wspomnianego kapłana jest prowadzona z należytą starannością i stosownie do wytycznych Stolicy Apostolskiej. Znajduje to potwierdzenie w gromadzonej dokumentacji. Sformułowane w artykule niektóre tezy oraz pytania skierowane do Metropolity Gdańskiego sugerują pewną wiedzę Autora tekstu na temat sprawy. Jednakże wiedza ta jest fragmentaryczna, w pewnej mierze oparta na wcześniejszych doniesieniach medialnych i subiektywnych komentarzach. Tekst, który powstał, zniekształca obraz całego procesu kanonicznego i wyrządza szkodę wszystkim jego uczestnikom, w tym pokrzywdzonym. Kreowanie alternatywnej rzeczywistości procesowej na forum medialnym nie służy pełnemu wyjaśnieniu sprawy. Podważanie kompetencji osób prowadzących postępowanie i ich dyskredytowanie w oczach opinii publicznej oraz spekulacje dotyczące rzekomych zaniedbań proceduralnych ze strony Metropolity Gdańskiego są przejawem nieznajomości całej sprawy i kościelnego prawa procesowego - czytamy w oświadczeniu rzecznika archidiecezji gdańskiej.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki