Jasnowidz Jackowski

i

Autor: Screen You Tube

Wybory prezydenckie 2020. Tajemnicze słowa słynnego jasnowidza o Dudzie

2020-05-27 17:07

Wybory prezydenckie 2020 zbliżają się wielkimi krokami. Co prawda nie ma jeszcze konkretnego terminu wyborów prezydenckich, ale najprawdopodobniej do urn pójdziemy na przełomie czerwca i lipca. Zapytany o wybory w cieniu epidemii koronawirusa jasnowidz Krzysztof Jackowski nie ma wątpliwości, to co się teraz dzieje, z pewnością odbije się na wyniku wyborów. Czy prezydent Andrzej Duda może spać spokojny o kolejną kadencję?

Wybory prezydenckie 2020 to główny temat polityczny tegorocznej wiosny, a także zbliżającego się lata. Jak wiemy wybory miały się odbyć w maju, ale do tego nie doszło. Mowa jest o kolejnych terminach i możliwe, że do wyboru prezydenta na kolejną kadencję dojdzie w czerwcu. Z ostatnich sondaży wynika, że obecny prezydent jest liderem badań, ale nie są to już tak dobre wyniki, jak wcześniej. Wystarczy spojrzeć na ostatni sondaż prezydencki przeprowadzony na zlecenie "Super Expressu" przez Instytut Badań Pollster SPRAWDŹ WYNIKI SONDAŻU PREZYDENCKIEGO. Czy więc jego kolejna kadencja jest możliwa? Czy prezydent może spać spokojnie i nie martwić się o to, co przyniesie los? Zapytaliśmy o to jasnowidza Jackowskiego. Powiedział on wprost, że ogromny wpływ na wynik wyborów prezydenckich będzie miała epidemia koronawirusa, która mocno dała się Polakom we znaki: - Na tym etapie można się różnych rzeczy spodziewać, bo ludzie czują się zmęczeni tą pandemią, wielu czuje się oszukanych. Ludzie mają tego dosyć, a to się odbije na tle tych wyborów. Im dłużej ta pandemia będzie trwała, tym bardziej notowania Dudy oraz rządu będą słabnąć. Moim zdaniem Duda straci, ale nie na tyle, by przegrać wybory - komentuje jasnowidz Jackowski dla Se.pl.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj

Więcej o Krzysztofie Jackowskim w książce Przemysława Lewickiego. Można ją już zamówić w w tym miejscu - KLIKNIJ

Super Raport 26 V (goście: Budka, Michał Wawrykiewicz)