Paweł Kukiz

i

Autor: Andrzej Lange/Super Express Paweł Kukiz

Kaczyński będzie wściekły! Kukiz dogadał się z Platformą Obywatelską

2022-01-19 22:49

Paweł Kukiz narobił wokół siebie dużo szumu, po tym jak zawarł sojusz z Prawem i Sprawiedliwością. Jego ostatnio decyzja może jednak zaskakiwać. Okazuje się, że tym razem zgodził się z Platformą Obywatelską, co zapewne nie umknie uwadze Jarosława Kaczyńskiego. PO dogadała się z Pawłem Kukizem w sprawie powołania komisji śledczej, która sprawdziłaby nielegalną inwigilację w Polsce od 2005 roku.

Paweł Kukiz zagłosuje przeciw PiS? 

Paweł Kukiz jest kluczową postacią w walce opozycji o uzyskanie prawa do powołania sejmowej komisji śledczej w sprawie inwigilacji Pegasusem. To właśnie głosy muzyka i jego dwóch posłów mogą zaważyć na wyniku głosowania, a jak wiadomo, ugrupowanie Kukiz'15 głosuje w ostatnim czasie razem z Prawem i Sprawiedliwością. Jarosław Kaczyński może mieć powody do niepokoju, bo Paweł Kukiz może się tym razem wyłamać.

ZOBACZ Pegasus - co to jest i jak wykryć? Jarosław Kaczyński: "Afera z niczego i histeria"

Sedno Sprawy - Paweł Kukiz

Lider Kukiz'15 chce jednak, aby badano nie tylko podsłuchy za rządów PiS, ale także z czasu rządów koalicji PO-PSL czyli od 2007 roku. Sam polityk zdążył już to potwierdzić projektem uchwały, potrzebował jednak poparcia przynajmniej 46 posłów. PSL wyraziło zgodę, ale pod warunkiem badania podsłuchów od 2005 roku, czyli pierwszego rządu PiS. Ostatecznie udało się uzbierać wystarczającą liczbę podpisów.

Platforma Obywatelska dogaduje się z Pawłem Kukizem

Jak informuje Gazeta Wyborcza, Borys Budka, szef klubu Koalicji Obywatelskiej potwierdził zawarcie porozumienia z Pawłem Kukizem. W przyszłym tygodniu podpiszą się pod nim posłowie Platformy Obywatelskiej, ale pod warunkiem, że PiS nie będzie miało większości w komisji, tak aby nie mogło zablokować opozycji.

Sonda
Czy uważasz, że ws. Pegasus powinna zostać powołana komisja śledcza?

Tymczasem całe Prawo i Sprawiedliwość jest przeciwko powołaniu komisji śledczej. Jak wskazuje Gazeta Wyborcza, marszałek Sejmu Elżbieta Witek może przegłosowaną uchwałę włożyć do "sejmowej zamrażarki", czyli opóźnić ją o cztery miesiące. Jeśli jednak po tym okresie czasu opozycja zażąda projektu na obradach i go przegłosuje, uchwała zostanie przyjęta.