Beata Szydło miała KOLIZJĘ w Krakowie! Wracała z WAŻNEGO wydarzenia

W niedzielę późnym wieczorem, około godziny 23, w Krakowie w okolicach domu handlowego Jubilat, doszło do poważnej stłuczki z udziałem auta Beaty Szydło. Była premier siedziała za kierownicą samochodu, który brał udział z zdarzeniu. Jak relacjonuje krakow.wyborcza.pl Szydło wjechała z drogi podporządkowanej, z ulicy Zwierzynieckiej. Była premier wyjechała na skrzyżowanie na warunkowym, czyli miał zieloną strzałkę, podaje gazeta na podstawie relacji świadków zdarzenia. Nie zatrzymała się jednak przed sygnalizatorem tylko od razu ruszyła na lewy pas ruchu Alei Zygmunta Krasińskiego, podaje krakow.wyborcza.pl. Wtedy doszło do stłuczki, bo w tył auta Szydło wjechał inny samochód. Na miejscu pojawiła się policja, pogotowie i straż pożarna. Mężczyzna, który zderzył się z samochodem Szydło relacjonował, że z jego auta zostało poważnie uszkodzone: - Auto nasze do kasacji, trzy straże pożarne, policja - relacjonował w rozmowie z radiem RMF FM. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Była premier została ukarana mandatem w wysokości 450 zł oraz sześcioma punktami karnymi.i Wiadomo, że na miejscu po stłuczce samochodu Beaty Szydło, pojawił się minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. 

Beata Szydło w niedzielę wieczorem, wraz z prezesem Jarosławem Kaczyńskim i Joachimem Brudzińskim, była na Wawelu. Właśnie 18 sierpnia minął kolejny miesiąc od pogrzebu pary prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich w krypcie wawelskiej. Lech Kaczyński i Maria Kaczyńska zostali pochowani na Wawelu 18 kwietnia 2010 roku. W minioną niedzielę w  krypcie została odprawiona msza za dusze pary prezydenckiej.