Pawłowicz przez lata zbudowała obraz siebie jako krewkiej parlamentarzystki, której lepiej nie podpadać. W Sejmie nie raz pokazywała, że potrafi użyć ostrego języka. Swój temperament pokazuje też w Internecie. Jako bardzo aktywna użytkowniczka Twittera nie boi się wchodzić w mocne dyskusje i strzelać argumentami, jak z armaty. Bywa, że wchodzi w sprzeczki z innymi użytkownikami, ale czasem w miłych rozmowach opowiada nieco o sobie. Uchyla rąbka tajemnicy i zdradza sekrety młodości. Tak się stało ostatnio. Krystyna Pawłowicz postanowiła skomentować zdjęcie jednego z użytkowników Twittera, który opublikował zdjęcie z wieczornego biegania. Była posłanka przyznała, że dawniej sama uprawiała sport! Jaki? Będziecie w szoku.
ZOBACZ>>>Ziemkiewicz wspomina byłą żonę. Bolesna sprawa. Ujawnił prawdę!
Pawłowicz ujawniła, co wyprawiała w młodości. Spadniecie z krzeseł, gdy się dowiecie!
Krystyna Pawłowicz jako młoda dziewczyna była sportsmenką: - Trenowałam lekkoatletykę i jednym ze stałych elementów treningu był naprzemienny bieg do przodu i do tyłu - ujawniła. Zdziwieni? To nie wszystko! Kilka lat temu wyznała: - Byłam w wieku 14 lat w pierwszej setce najlepszych polskich sprinterek na 100m. Miałam mistrzostwo Mazowsza młodzików w rzucie oszczepem, dobre miejsca w kuli i dysku. Ok 5 m w dal, biegałam w sztafecie 4 x 100 m i bieg na 200m. Chodziłam na czwartki lekkoatletyczne.
SPRAWDŹ>>>Wałęsa pokazał dokumenty z przesłuchania. Ujawnił BRUTALNĄ prawdę. To PRZERAŻAJĄCE
Wtedy też w rozmowie z SE.pl dodał, że brała udział w biegu razem z wielką mistrzynią Ireną Szewińską: - Któregoś razu biegałam z Szewińską, miałam wtedy 14 lat. Pamiętam, że były to zawody w Brwinowie, ja oczywiście byłam za nią, ale pobiłam wtedy swój rekord życiowy. Myśleliście, że Pawłowicz ma takie doświadczenia? Komentujcie.