Niedzielskiemu puściły nerwy i wpadł w szał. Nie przebierał w słowach

W niedzielę w Grodzisku Mazowieckim doszło do tragicznego zdarzenia. Grupa sceptyków szczepień zaatakowała pracowników placówki. Było o tyle groźnie, że zainterweniować musiała policja. Minister zdrowia nie zostawił tak sprawy. Postanowił odznaczyć pracowników "za zasługi dla Ochrony Zdrowia" i „obronę rozumu”. - Myślę, że ten 25 lipca to jest data, która niestety wpisze się na stałe do naszego kalendarza i musimy o niej pamiętać – mówił Adam Niedzielski.

- Rozmawiam z ministrem spraw wewnętrznych i administracji oraz ministrem sprawiedliwości o podjęciu zdecydowanych kroków nad zaostrzeniem polityki państwa w tym zakresie - dodał minister zdrowia.

Minister zaznaczył, że sytuacja miała fatalne skutki nie tylko na pracownikach placówki, w której doszło do ataku, ale także na policji i ratownikach medycznych. Ta sprawa zmobilizowała rząd do podjęcia "zdecydowanych kroków nad zaostrzeniem polityki państwa w zakresie braku tolerancji dla takich zachowań".

- To jest dzień, w którym ta cała agresja, która do tej pory kwitła w internecie, w mediach społecznościowych ze strony środowiska antyszczepiennego przybrała już taki fizyczny, namacalny wymiar, przerodziła się w agresję, którą niestety państwo odczuli - mówił szef resortu zdrowia.