Kaczyński popierał DZIWNE akcje nastoletniej bratanicy Marty?! ZASKAKUJĄCE historie

Kilka dni temu Jarosław Kaczyński wystąpił wraz z przedstawicielem Forum Młodych PiS i poparł projekt zmian w ustawie o ochronie zwierząt. Jednym z punktów "Piątki dla zwierząt" jest m.in. zakaz hodowli zwierząt futerkowych, co szczególnie poruszyło przedsiębiorców zajmujących się hodowlą tych zwierząt. Mało tego, prezes Prawa i Sprawiedliwości nie tylko poparł projekt nowelizacji, ale nawet zapoczątkował akcję StopFurChallenge występując na... TikToku. Spora część osób może uważać, że tak wielkie zainteresowanie zwierzętami przez Kaczyńskiego to nowość i ostatnie kilka lat. Nic bardziej mylnego! Jarosław Kaczyński już w latach 90. otwarcie mówił, co myśli o zwierzętach i ich ochronie. W wywiadzie z gazetą "Życie Warszawy" z 1996 roku Kaczyński mówił o myślistwie: - Nienawidzę polowań i kompletnie nie jestem w stanie zrozumieć ludzi, którzy znajdują przyjemność w zabijaniu zwierząt.

Zapytany zaś o to, co myśli o oblewaniu farbą prawdziwych futer z lisów czy norek, a takie akcje miały w tamtych latach miejsce, odparł przy okazji wspominając o swej bratanicy Marty:- Jak najlepiej. Moja bratanica regularnie uczestniczy we wszelkich tego typu manifestacjach antyfutrzarskich. Dopytywany, czy sam by się do takich akcji przyłączył, czy to jednak zbyt drastyczne rozwiązania, Kaczyński powiedział wówczas: - To nie chodzi o drastyczność, ale o to, że moja bratanica ma lat 16, a ja trochę więcej. Ale samo takie działanie jest jak najbardziej pożądane. Jak widać bojowy w takich sprawach prezes PiS był zawsze! 

SPRAWDŹ: DZIWNE słowa Cejrowskiego. Paskudnie uderzył w rząd! Jak tak można?!