Joanna Jaśkowiak

i

Autor: Grzegorz Dembiński

OHYDNY atak na żonę prezydenta Poznania. "Aborcyjne KUR..."

2018-04-30 13:25

Żona prezydenta Poznania, Joanna Jaśkowiak zasłynęła w mediach swoim mocnym wystąpieniem na jednym z czarnych protestów w 2017 roku, gdy to mówiła, że jest "wkur..." na rządy Prawa i Sprawiedliwości. W weekend na płocie swojego domu znalazła ona bardzo wulgarny napis, w którym autor ordynarnie wyzwał ją oraz kobiety prezentujące zbliżone do niej poglądy na temat liberalizacji prawa aborcyjnego.

W jednym z marszów kobiet w 2017 roku Jaśkowiak manifestowała za liberalizacją obowiązującego kompromisu aborcyjnego. Z mównicy grzmiała ona wówczas, mówiąc: - Od czasu gdy panuje nam dobra zmiana, budzą się we mnie różne uczucia. Najpierw było to zdziwienie, później zaskoczenie, oburzenie, niedowierzanie, złość, wściekłość. I ostatecznie brakuje mi słów i chyba tylko jedno mało cenzuralne: jestem wkur... (za te słowa poznańska notariusz została pozwana do sądu).

W sobotnią noc na murze przy domie Jaśkowiak umieszczono napis "aborcyjne k..." oraz o ten niegodny czyn podejrzewa poznańskich kibiców. Jak mówiła: - Wiążę to z sobotnią przegraną Lecha Poznań. Po powrocie z majówki pomyślę, co z tym zrobić. Może zostawię.

 

Co ciekawe, płot ten już dwa razy był wcześniej pomazany wyzwiskami (w 2015 i 2016 roku). W obu przypadkach pojawiały się tam wyzwiska względem prezydenta miasta, Jacka Jaśkowiaka, którego określano mało chwalebnymi określeniami typu "zdrajca", lub też "pedał", za to, że uczestniczył on w zorganizowanych w Poznaniu marszach równości. Sprawców nigdy nie udało się wykryć.

Sam prezydent odniósł się do sprawy, pisząc:

 

 

Zobacz także: Agenci CBA weszli do gabinetu prezydenta Poznania. Spiskowa teoria w sieci