Ojciec dziewczyny Kosiniaka-Kamysza: Cieszyłbym się z takiego zięcia jak Władek! [TYLKO U NAS]

2018-09-26 21:51

- Cieszę się, że córka jest szczęśliwa, a jeśli ona jest szczęśliwa, to ja też. Cieszyłbym się z takiego zięcia jak Władek Kosiniak-Kamysz – zdradza w rozmowie z „Super Expressem” wójt gminy Gdów Zbigniew Wojas, ojciec pięknej blondynki Pauliny, która zauroczyła prezesa ludowców.

Całkiem niedawno „Super Express” opublikował zdjęcia z uroczej kolacji zakochanych w jednej z warszawskich restauracji. A jak się dowiedzieliśmy, wybranką Kosiniaka – Kamysza jest atrakcyjna pani stomatolog, która zupełnie odmieniła jego życie. - Nigdy nie widziałem Władka takiego szczęśliwego – mówi nam osoba z otoczenia szefa ludowców. - Widać, że jest między nimi chemia. Nie chcą się śpieszyć. Na razie cieszą się każdą wspólną chwilą. Dają sobie czas, żeby zobaczyć, gdzie ich to wszystko zaprowadzi – dodaje osoba z otoczenia Władysława Kosiniaka – Kamysza. Prezes PSL ma jednak najwyraźniej wobec atrakcyjnej sympatii poważne plany, bo przedstawił ją już rodzicom podczas specjalnej kolacji. Byli nią zachwyceni. - Paulina nie musiała przedstawiać rodzicom Władka, bo polityk zna się z jej ojcem, wójtem gminy Gdów, od wielu lat. Od dawna są ze sobą po imieniu. W ostatni weekend wspólnie bawili się na dożynkach, które organizował ojciec Pauliny - ujawnia nasz informator. 

Tymczasem zakochanym kibicuje ojciec Pauliny, wójt gminy Gdów Zbigniew Wojas. - Cieszę się, że córka jest szczęśliwa, jeśli ona jest szczęśliwa, to ja też. Kibicuję im, żeby się zaręczyli. Trzymam kciuki za nich. I cieszyłbym się z takiego zięcia, jak Władek Kosiniak - Kamysz – mówi nam Wojas, który chwali przy okazji szefa ludowców. - Znam się z Władkiem od dawna. Wdrożył u nas projekt senioralny, jak był ministrem pracy. Tutaj go ludzie cenią, lubią, znają – zaznacza Wojas, który ponownie będzie się ubiegał w wyborach samorządowych o stanowisko wójta gminy Gdów.