Krystyna Pawłowicz

i

Autor: Tomasz Radzik/SUPER EXPRESS Krystyna Pawłowicz

Pawłowicz się DOIGRAŁA! Rusin mówi DOŚĆ, tego nie daruje posłance

2019-06-06 8:47

Ostatnio Krystyna Pawłowicz bardzo ostro odniosła się do Kingi Rusin i jej nowej inicjatywy. Znaną dziennikarkę posłanka nazwała "antypolską chuliganką", co nie uszło uwadze Rusin. W taki sposób parlamentarzystka chciała dopiec dziennikarce za jej akcję z Zofią Klepacką. Gwiazda postanowiła zareagować i napisała do Pawłowicz, co może jej grozić za takie słowa. Nie brzmi to dobrze...

Afera z Kingą Rusin i Zofią Klepacką ciągnie się już od wyborów do europarlamentu. Wszystko zaczęło się od tego, że Klepacka i Rusin spotkały się przed jednym z lokali wyborczych w Warszawie. Między paniami wywiązała się bardzo ostra dyskusja, a nagranie jej trafiło do sieci. Paniom poszło o podejście do tematu LGBT. Od razu wybuchła afera, głos zabierali nawet celebryci, a w końcu pojawił się pomysł o wykluczenie Klepackiej z kadry. Doszło nawet do tego, że Kinga Rusin wraz z partnerem adwokatem Markiem Kujawą, zdecydowała się na powołanie inicjatywy pod hasłem: Biało-czerwone serca. Nadała więc wyróżnienia: Biało-czerwone serca oraz anty-nagrody. Wśród anty-nagrodzonych znalazła się właśnie Klepacka. Tego dla Krystyny Pawłowicz było już za wiele! Posłanka postanowiła zareagować, a na Twitterze ostro zaatakowała Rusin O CZYM PISALIŚMY. Słowa te nie uszły uwadze Kingi Rusin, która postanowiła zareagować. - Nasza społeczność @bialoczerwone_serca nie spodobała się posłance Pawłowicz. Padły słowa o byciu „antypolskim chuliganem”. Naruszają one dobra osobiste.  Ale nas głównie rozśmieszyły - oświadczyła Rusin.

QUIZ: Podróże polityków. Czy zgadniesz, ile nas kosztowały?

I dodała: - Pani Pawłowicz, nas Biało-Czerwonych Serc jest więcej. Państwo Polskie to my wszyscy Polacy, a nie Pani, wylewające swoje frustracje. Proszę nienawiść zdusić w swoim sercu. Pomodlimy się za Panią. A jak to nie pomoże, to Panią pozwiemy. Przypomnimy Pani granice wolności słowa - napisała Rusin ostro na Instagramie. 

ZOBACZ TEŻ: Pawłowicz OSTRO na temat medalistki olimpijskiej. Nazwała ją...

CZYTAJ: To okrutny CIOS dla Rydzyka! Tego się nie spodziewał

Wyświetl ten post na Instagramie.
Nasza społeczność @bialoczerwone_serca nie spodobała się posłance Pawłowicz. Padły słowa o byciu „antypolskim chuliganem”. Naruszają one dobra osobiste. Ale nas głównie rozśmieszyły. Pani Pawłowicz, nas Biało-Czerwonych Serc jest więcej. Państwo Polskie to my wszyscy Polacy, a nie Pani, wylewające swoje frustracje. Proszę nienawiść zdusić w swoim sercu. Pomodlimy się za Panią. A jak to nie pomoże, to Panią pozwiemy. Przypomnimy Pani granice wolności słowa. Brawo WY! Od wczoraj nas Biało-Czerwonych Serc @bialoczerwone_serca jest ponad 22 tysięcy łącznie na insta i fb! Po jednym dniu!  Dołączajcie! Całkowicie spontanicznie powstaje nasza społeczność: Polaków patriotów o dobrych sercach, którzy nie zgadzają się na zło. Naszym celem jest nagłaśnianie spraw: aby wszyscy mogli szybciej reagować na zło i wspierać dobro. Już przesyłacie niesamowite historie opisujące ludzi dobrej woli oraz te naprawdę bulwersujące. Piszcie! My Polacy mamy nie tylko dobre serca, ale i waleczne. Wszyscy chcemy przeciwstawić się złu: pogardzie dla innych grup ludzi, kłamstwu i bezprawiu. Piszecie, że należy być solidarnym, że należy walczyć BEZ przemocy: presją społeczną, prawdą, mówieniem STOP głośno i wyraźnie, środkami zgodnymi z prawem. Jesteście wielcy! Ludzie czyniący zło zawsze się jakoś tłumaczą, np. że oni „tylko wypowiadają poglądy” albo „robią to co inni”. Ale wolność, w tym wolność słowa kończy się tam gdzie zaczyna krzywda drugiego. Można się ostro spierać politycznie, nie akceptować pomysłów, cudzych postaw czy sposobu życia. Ale nie ma tolerancji dla zła! Tak, trzeba krzyczeć, gdy ktoś mówi o innych, że są gorsi z urodzenia. Tak, trzeba zareagować gwałtownie, gdy ktoś kogoś bije w autobusie. Zło nie może być anonimowe, ani pozostać niezauważone. Podobnie jak dobro. Udostępniajcie ten profil  i namawiajcie wszystkich do przystąpienia do Biało-Czerwonych Serc! Kinga Rusin i Marek Kujawa Post udostępniony przez Biało-Czerwone Serca (@bialoczerwone_serca)
Wyświetl ten post na Instagramie.
Krystyna Pawłowicz opluła nas i nasze @bialoczerwone_serca ! Według niej jestem „antypolskim chuliganem”. Te słowa naruszają moje dobra osobiste, ale nas głównie rozśmieszyły. Pani Pawłowicz, nas, Biało-Czerwonych Serc jest więcej! Państwo Polskie to my, wszyscy Polacy, a nie Pani, wylewająca swoje frustracje. Proszę nienawiść zdusić w swoim sercu. Pomodlimy się za Panią. A jak to nie pomoże, to Panią pozwiemy. Przypomnimy Pani granice wolności słowa. Brawo WY! Od wczoraj nas Biało-Czerwonych Serc @bialoczerwone_serca jest ponad 24 tysięce łącznie na insta i fb! Po jednym dniu!  Dołączajcie! Namawiajcie znajomych! Całkowicie spontanicznie powstaje nasza społeczność: Polaków patriotów o dobrych sercach, którzy nie zgadzają się na zło. Naszym celem jest nagłaśnianie spraw: aby wszyscy mogli szybciej reagować na zło i wspierać dobro. Już przesyłacie niesamowite historie opisujące ludzi dobrej woli oraz te naprawdę bulwersujące. Piszcie! My Polacy mamy nie tylko dobre serca, ale i waleczne. Wszyscy chcemy przeciwstawić się złu: pogardzie dla innych grup ludzi, kłamstwu i bezprawiu. Piszecie, że należy być solidarnym, że należy walczyć BEZ przemocy: presją społeczną, prawdą, mówieniem STOP głośno i wyraźnie, środkami zgodnymi z prawem. Jesteście wielcy! Ludzie czyniący zło zawsze się jakoś tłumaczą, np. że oni „tylko wypowiadają poglądy” albo „robią to co inni”. Ale wolność, w tym wolność słowa kończy się tam gdzie zaczyna krzywda drugiego. Można się ostro spierać politycznie, nie akceptować pomysłów, cudzych postaw czy sposobu życia. Ale nie ma tolerancji dla zła! Tak, trzeba krzyczeć, gdy ktoś mówi o innych, że są gorsi z urodzenia. Tak, trzeba zareagować gwałtownie, gdy ktoś kogoś bije w autobusie. Przeczytajcie wczorajszego posta na @bialoczerwone_serca żeby dowiedzieć się kogo zaprosimy do współpracy, komu będziemy przyznawać wyróżnienia i anty-wyróżnienia i komu już je przyznaliśmy. Zło nie może być anonimowe, ani pozostać niezauważone. Podobnie jak dobro. Ps. Przepraszam za mało poważne ale za to biało-czerwone zdjęcie. Wybór celowy, z nadzieją że dzięki temu ważna treść dotrze do większej liczby ludzi?. Kinga Rusin i Marek Kujawa Post udostępniony przez Kinga Rusin- Official Profile (@kingarusin)