Polskie władze próbują zatrzymać migrantów przy użyciu Facebooka [SEDNO SPRAWY]

Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych mówił w Radiu Plus o sytuacji na granicy: Sytuacja jest i podobna i dynamiczna. Z jednej strony mamy do czynienia z obozowiskami, część imigrantów została podzielona na inne grupy. Zakładamy, że te grupy będą służy rozciąganiu sytuacji kryzysowej wzdłuż linii granicy. Spodziewamy się też kolejnego napływu grup, które są szykowane w Mińsku po to żeby pojechać dalej na Zachód. W najbliższych dniach, czy nawet godzinach imigrantów będzie więcej. Mamy do czynienia ze zdecydowaną eskalacją konfliktu. Szacujemy, że na Białorusi przebywa w tej chwili od 10 do nawet 15 tysięcy migrantów, którzy w ostatnich miesiącach trafili przez lotnisko mińskie na teren Białorusi.

Jesteśmy w kontakcie z władzami Facebooka, serwis blokuje grupy na temat szlaku migracyjnego.

Stanisław Żaryn mówił też o działaniach mających powstrzymać napływ imigrantów, które prowadzone są w mediach społecznościowych. - Jesteśmy w stałej współpracy z władzami Facebooka. Wiemy, że szlak migracyjny jest pewien sposób zarządzany i napędzany przez grupy tworzące się m.in. na Facebooku. W ostatnich tygodniach udało się kilka takich grup namierzyć i zablokować. Jest deklaracja otwartości władz tego serwisu, mieliśmy też poparcie ambasady amerykańskiej w Warszawie w tej sprawie. Jest zrozumienie tego z czym się mierzy i wola współpracy. Polska strona jest zobligowana do tego żeby namierzyć te grupy, zidentyfikować i zebrać materiał dowodowy, który jest przedstawiany odpowiednim osobom z Facebooka i one już podejmują działania o charakterze technicznym.

Marsz Niepodległości? Służby są gotowe na każdy scenariusz.

Rozmowa dotyczyła też Marszu niepodległości. Żaryn mówił: - Oczywiście sytuacja na granicy z Białorusią wiąże nasze siły i środki. Wiem, że policja ma siły dedykowane do tego żeby zabezpieczyć pochód w Warszawie. Mam nadzieję, że uda się to zrobić, bez żadnych incydentów i prowokacji. Oczywiście bierzemy pod uwagę różne scenariusze. Wiemy, że sytuacja jest napięta i celowo eskalowana przez naszych sąsiadów ze Wschodu.