W czasie wieczoru wyborczego Andrzeja Dudu, który odbył się w Pułtusku, scena była ozdobiona biało-czerwonymi flagami. Także stojący przed sceną ludzie mieli w rękach chorągiewki w narodowych barwach. To wrzucało się w oczy ZOBACZ ZDJĘCIA Z WIECZORU WYBORCZEGO DUDY. Inaczej było na wieczorze wyborczym Rafała Trzaskowskiego w Warszawie. Gdzie trudno było znaleźć polskie flagi. Mówił o tym doradca prof. Andrzej Zybertowicz w rozmowie z radiem TOK Fm: - Nie było żadnych. Jak się pani z tym czuła? - zapytał dziennikarkę prowadzącą rozmowę. Nie chciała ona odpowiedzieć i zmieniła temat. Na brak flag zwrócili też uwagę internauci. Ostro komentując na Twitterze., przedstawiając niekiedy szokujące teorie: - Wszyscy widzieliśmy wczoraj koniec kampanii Trzaskowskiego. Tam nie było ani jednej Polskiej flagi. Nie wiem, czy oni nienawidzą Polski i naszych barw ? Dobrze, że nie wygrali. Dziękujmy wyborcom i Bogu; Hasłem wyborczym było: „Wspólna Polska”. Skoro wspólna to nie Polska więc brak flagi w przypadku tego kandydata jest jasny jak i interesy, którymi kierowałby, gdyby wygrał; Wczoraj u Trzaskowskiego ani jednej polskiej Flagi !!! Wczoraj u Trzaskowskiego ani jednej polskiej Flagi !!! Wczoraj u Trzaskowskiego ani jednej polskiej Flagi !!!; Bo jak sam Siemoniak mówi, flagi mają znaczenie scenograiczne... Jak widać dla nich to tylko rekwizyt.
O sprawę biało-czerwonych flag był też zapytany Tomasz Siemoniak w Radiu Zet, który wyjaśnił: - Nie brakuje nam miłości do biało-czerwonej i szacunku do flagi. (...) Nie sądzę, by to miało jakieś inne znaczenie poza scenografią czy techniką... może tak to wczoraj pokazywano, że nie było widać - ocenił.
ZOBACZ: Dlaczego Kaczyńskiego nie było obok Dudy? Człowiek prezydenta UJAWNIŁ tajemnice [ZDJĘCIA]