Ucieczka polskiego żołnierza na Białoruś
Polski żołnierz w czwartek (16 grudnia 2021) po południu miał opuścić posterunek, porzucić broń i zniknąć. Zarządzono poszukiwania żołnierza, a po kilku godzinach okazało się, że mężczyzna... uciekł na Białoruś. Informacje o dezercji polskiego żołnierza podały białoruskie i rosyjskie media. Potwierdził je nieoficjalnie dziennikarz RMF FM. Jak podaje rmf24.pl, wojskowy miał poprosić na Białorusi o azyl. Powodem takiego zachowania żołnierza miał być brak zgody na politykę Polski w sprawie kryzysu migracyjnego oraz praktyki nieludzkiego traktowania uchodźców. W sprawie żołnierza, który przeszedł na terytorium Białorusi i poprosił o azyl o komentarz poprosiliśmy rzecznik prasową Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej, mjr Katarzynę Zdanowicz. - W tej sprawie proszę kontaktować się z MON. Informację o tym, co dokładnie się wydarzyło zostaną najpewniej przekazane przez MON - mówi nam mjr Zdanowicz.
Przeczytaj koniecznie o naszych szokujących ustaleniach dotyczących żołnierza - uciekiniera: Żołnierz uciekinier miał znęcać się nad bliskimi? NASZE ustalenia szokują. Błaszczak żąda wyjaśnień
Żandarmeria Wojskowa poszukuje żołnierza
Jak udało się ustalić "Super Expressowi" informacja o żołnierzu jest prawdziwa. Przedstawiciel Żandarmerii Wojskowej potwierdza ją - Nie jestem uprawniony do tego, aby podawać szerze informacje na temat żołnierza. Mogę powiedzieć, że trwają poszukiwania żołnierza i faktycznie poszukujemy go od wczoraj. Nic więcej nie mogę powiedzieć - mówi nam por. Iwo Sawa z lubelskiego Oddziału ŻW. Na pytanie, czy to normalna sytuacja, że żołnierz znika w takich okolicznościach Sawa dodaje. - Nie, to nie jest normalna sytuacja, aby ktoś znikał. Żołnierze raczej nie znikają, więc jest to dziwne. Niemniej trwają poszukiwania - podsumował. Z kolei biuro prasowe MON przekazało "SE" lakoniczną informację. Oficjalna informacja na temat zaginionego żołnierza znajduje się na Twitterze 16 DZ - podkreślają.
Czytaj także: Polski żołnierz uciekł na Białoruś?! Zostawił broń i zniknął. Mamy komentarz Straży Granicznej