Wałęsa WŚCIEKŁ się na dziennikarza TVP. Mocno go ZWYZYWAŁ [WIDEO]

2018-05-21 16:39

Były prezydent spotkał się w Sejmie z protestującymi niepełnosprawnymi i ich opiekunami. W trakcie wizyty padła propozycja, by Lech Wałęsa został dłużej na Wiejskiej. Oferowano mu nawet materac do spania. Legendarny przywódca "Solidarności" jednak nie skorzystał z propozycji, bo miał umówione inne spotkanie. Wychodząc z Sejmu, natknął się na dziennikarza TVP, który byłemu prezydentowi zdecydowanie podniósł ciśnienie.

Reporter TVP Miłosz Kłeczek zagadał Wałęsę o jego wsparcie dla protestu. - Kiedyś Pan nawoływał, by osoby z "Solidarności" zostały rozgonione sprzed Sejmu, dziś Pan apeluje o organizację protestu… - zagaił dziennikarz. - Niech pan słucha uchem, a nie brzuchem! Proszę Pana, oni chcieli rozbić Mistrzostwa Świata (chodzi o Euro 2012 - red.)! Żeby zatrzymać szaleńców, rzuciłem coś takiego, co ich zaszokowało - tłumaczył wyraźnie zdenerwowany były prezydent. Kłeczek jednak nie dawał za wygraną, dziwiąc się argumentacji Wałęsy. Wtedy ten nie wytrzymał. - Pan jest głupi! Pan jest głupi! - ocenił legendarny przywódca "Solidarności". Dodał jeszcze, że z "głupcami się mówi głupio".