Zbigniew Galperyn uczestnik Powstania Warszawskiego

i

Autor: 1944.pl Zbigniew Galperyn uczestnik Powstania Warszawskiego

Powstaniec warszawski Zbigniew Galperyn dla "SE": Walczyliśmy o godność

2019-08-01 6:01

W chwili wybuchu Powstania Warszawskiego miał 15 lat. Od roku był członkiem Armii Krajowej. Zbigniew Galperyn ps. „Antek” (90 l.) mówi, że tamtych dni nie da się zapomnieć, bo wrosły w tkankę wszystkich, którzy je przeżyli. Zaznacza, że jest wdzięczny tym, którzy dziś o Powstańcach pamiętają, nie tylko w Warszawie, ale i w całym kraju.

- To był czas odwetu. Za nasze zmarnowane lata młodości, za brak możliwości uczenia się w szkołach i na uczelniach... - mówi o Powstaniu Galperyn. - Niemcy zabrali nam wszystko. Chcieliśmy odzyskać siebie i godność. Do Powstania musiało dojść. Mieliśmy dość niemieckiego terroru – opowiada.

Uczestniczył w walkach na Woli, Śródmieściu i na Starym Mieście. Tam został ranny. - Mam żal, że nikt nie zabrał mnie ze Starówki. Koledzy mnie tam zostawili jak wycofywali się kanałami do Śródmieścia... - wspomina. Ale dodaje, że miał dużo szczęścia. - Trafiłem do kościoła św. Jacka. Pamiętam, że leżałem pod ołtarzem. Trzy stopnie wyżej dogorywał inny ranny. Strasznie jęczał, a akustyka powodowała, że był to dźwięk, którego nie byłem w stanie znieść. Miałem ranne obie nogi, nie miałem się jak ruszyć. W oknach widziałem łuny i pulsujące ognie palących się domów. Błagałem, żeby mnie stamtąd zabrali... - opowiada „Antek”. - Przenieśli mnie na zakrystię. Chwilę później w kościół trafiły bomby z opóźnionym zapłonem. Przebijały sufit i wybuchały na posadzce w kościele. Wszyscy, którzy tam byli, zostali porozrywani na drobne strzępy. Ile ja miałem szczęścia, że mnie przenieśli... - mówi wyraźnie wzruszony.

ZOBACZ TEŻ: Manifest powstańców dla nowych pokoleń. Wzruszający gest uczestników Powstania Warszawskiego

Po 75 latach od wybuchu Powstania „Antek” przyznaje, że martwi się o młode pokolenie. - Brakuje mi dzisiaj bezinteresowności, wzorców, które my mieliśmy od rodziców, szkoły, harcerstwa. Dziś młodym nikt ich nie przekazuje. My mieliśmy swoje ideały. Dziś młodzież nie ma dobrych wychowawców, więc jest im znacznie trudniej...

„Antek” nie umie odpowiedzieć czy jest dziś szczęśliwy. Mówi tylko: chyba nie zmarnowałem życia... było równie ciekawe jak doświadczenia płynące z Powstania Warszawskiego.

Sonda
Najbardziej wzruszająca piosenka o Powstaniu Warszawskim to: