- Jestem w stanie powiedzieć z dużą dozą optymizmu i pewności, że wybory odbędą się w sposób korespondencyjny i będą w pełni demokratyczne – zapewnia Fogiel i dodaje, że ostateczne głosowanie w Sejmie w tej sprawie odbędzie się „prawdopodobnie na początku maja”. - Mam nadzieję, że posłowie Porozumienia nie zrobią nic co mogłoby rozbić koalicję. Jestem przekonany, że nie będziemy mieli tego problemu i wybory odbędą się zgodnie z konstytucją w maju – mówi w rozmowie z Kamilą Biedrzycką wicerzecznik PiS.
ALBO KORESPONDENCYJNIE ALBO PRZY URNACH!
Fogiel odrzuca jednocześnie argumenty organizacji międzynarodowych, które alarmują, że planowane przez PiS wybory nie spełniają demokratycznych standardów. - Nieco zdumiewa mnie opinia OBWE, bo to organizacja, której zadaniem jest promocja demokracji. A co jest bardziej demokratycznego od wyborów odbywających się we właściwym prawnie terminie? (…) dzięki Bogu to nie organizacje międzynarodowe decydują o tym jak wygląda proces wyborczy w Polsce – mówi Fogiel. - Alternatywa jest taka, albo 10 maja wybory korespondencyjne, albo 10 maja widzimy się wszyscy w lokalach wyborczych przy urnach – podsumowuje poseł PiS.
ZOBACZ CAŁĄ ROZMOWĘ Z RADOSŁAWEM FOGLEM W PROGRAMIE "EXPRESS BIEDRZYCKIEJ":