Wybory do Parlamentu Europejskiego. Ważny polityk PO rezygnuje ze startu

MMB

2019-04-10 11:01

To musiał być szok dla lidera Koalicji Europejskiej Grzegorza Schetyny! Jeden z najbardziej rozpoznawalnych posłów do Parlamentu Europejskiego z ramienia PO nie chce startować w wyborach do PE, chociaż dostał miejsce na liście.

Najnowsze z działu

kąśliwy komentarz

Kolejne ułaskawienia Andrzeja Dudy. Chodzi o aferę z Wąsikiem i Kamińskim. Tusk reaguje

Kto na trzecim miejscu?

Tusk wygrywa z Dudą. Najnowszy sondaż

NOWE WIEŚCI

Tusk napisał o swojej chorobie. "To nie wyrok"

Brak pomocy w miejscu zamieszkania

Pacjenci onkologiczni nie mogą liczyć na proste zabiegi. W każdej sprawie muszą jechać do kliniki

Koty to nie wszystko

Kiedyś lubił rodeo, teraz ma inną pasję. Kaczyński o swoim życiu i "listach śmierci"

Chodzi o europosła Adama Szejnfelda. Polityk od lat związany jest z Platformą Obywatelską, a od 2014 roku reprezentuje ją w Parlamencie Europejskim. Teraz miał kandydować w eurowyborach z 10 (ostatniego) miejsca na liście Koalicji Europejskiej w Wielkopolsce. Były parlamentarzysta zrezygnował jednak ze startu. Co się stało?

Jak donosi "Głos Wielkopolski" AdamSzejnfeld miał być niezadowolony z odległego miejsca na liście. Jak powiedział gazecie jeden z lokalnych polityków PO, obecny europoseł mógł uznać, że jedynka na liście wielkopolskiej, czyli Ewa Kopacz, może zgarnąć większość głosów, które przypadłyby KE.

Poseł PO Rafał Grupiński potwierdził dziennikarzom "Głosu Wielkopolskiego", że na wielkopolskiej liście KE dokonano zmiany i miejsce Szejnfelda zajmie najprawdopodobniej Jakub Rutnicki.

Ile zarabiają polscy europosłowie? ZOBACZ!